Aleksander Szwarnowiecki z Tarnobrzega wystąpił w pierwszym odcinku najnowszej edycji talent show "Voice Kids" emitowanego na antenie TVP 2. 12-letni tarnobrzeżanin zaliczył prawdziwe "wejście smoka". Po jego występie jurorzy stoczyli bój o to, kto będzie miał okazję prowadzić Alka w programie.
[FOTORELACJA]3919[/FOTORELACJA]
12-letni tarnobrzeżanin zaskoczył już na starcie swojego występu, bowiem nie wybrał do zaśpiewania żadnego przeboju, tylko starą kołysankę "Był sobie król". Jak się okazało, był to strzał w przysłowiową "dziesiątkę", bo... jurorzy pamiętali ją z własnego dzieciństwa. Jednak bardziej od wyboru piosenki zaskoczyła ich jakość jej wykonania.
- Łaaaadnie... jako pierwsza odezwała się Cleo. - Wow, wibrato super - nie mógł uwierzyć Dawid Kwiatkowski. Zarówno on, jak i Cleo, od razu odwrócili swoje fotele, zapewniając Alkowi przepustkę do programu. Oboje też od razu wyrazili chęć zwerbowania tarnobrzeżanina do swoich ekip.
Po zakończeniu występu Aleksander Szwarnowiecki miał okazję wysłuchać prawdziwych komplementów od utytułowanych jurorów.
- Alek, czasami wracam po programie, idę gdzieś z przyjaciółmi zjeść. Oni pytają, Dawid, pięć edycji Voice Kids, nie masz już dość? Ty jesteś odpowiedzią na takie pytanie. Jak mam mieć dość, jak wchodzi taki gość i tak dobrze śpiewa, tak inaczej? To wszystko nabiera barw - stwierdził Dawid Kwiatkowski.
- Jeżeli nam włosy na rękach stają dęba, to znaczy, że wpływasz na nasze serca, na nasz organizm i my rezonujemy po prostu Tobą. Wow! - nie mogła wyjść z podziwu Cleo i zapowiedziała D. Kwiatkowskiemu, że ma zamiar bić się o tarnobrzeżanina.
Aleksander Szwarnowiecki, jak przyznał, stanął przed strasznie trudnym wyborem. Ostatecznie wybrał zespół Dawida Kwiatkowskiego.
- Nie mogę się doczekać pracy z nim, bo jest to charakterystyczny przypadek w naszym programie. Charakterystyczny głos i taka dusza aktorska. Co on w "Bitwach" pokaże... może być naprawdę ciekawie - stwierdził juror.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz