Zamknij

Niesamowity wernisaż wystawy malarskiej w tarnobrzeskiej "Wozowni". Artystyczny spektakl taneczny olśnił widzów [FOTO]

09:44, 05.03.2023 Aktualizacja: 09:55, 05.03.2023
Skomentuj

Wernisaż wystawy malarstwa Justyny Skrzypczak, który odbył się w sobotę, 4 marca, w "Wozowni" FRAM-u w Tarnobrzegu, przejdzie do historii. Takiego pokazania dzieł sztuki, jakie zaserwowano podczas niego, nie było nigdy wcześniej, przynajmniej w naszym regionie.

[FOTORELACJA]3947[/FOTORELACJA]

Puste ściany w miejscu, w którym w „Wozowni” prezentowane są obrazy czy fotografie, pozornie przypadkowo ustawiona drabina – taki widok zastali goście, którzy przyszli na wernisaż wystawy Justyny Skrzypczak.

Gdy weszli do głównej sali Wozowni, zobaczyli piętrową konstrukcję ustawioną na środku, siedzące na niej tancerki FRAM trzymające obrazy, a wszystko to podlane niepokojącym, fioletowym światłem. To był dopiero przedsmak tego, co miało się wydarzyć.

Gdy pokaz rozpoczął się, ubrane na czarno tancerki, o twarzach skrytych pod maskami, po kolei schodziły z konstrukcji i wykonując układy taneczne do wtóru hipnotycznej muzyki prezentowały obrazy. Potem inne tancerki, ubrane na biało, już w innym oświetleniu, pokazywały obrazy na scenie i wychodziły z nimi z sali.

Na koniec, gdy zaprezentowane zostały już wszystkie obrazy, spektakl zwieńczyła taneczną impresją ubrana w krwistoczerwony kostium Anastasia Romanenko. Potem zaś, na deser, na scenie zaprezentowały się w brawurowych układach dwie grupy taneczne FRAM-u.

Gdy spektakl się zakończył, okazało się, że wszystkie pokazane podczas niego obrazy wiszą w korytarzu „Wozowni”.

 

[ZT]201331[/ZT]

 

Pokaz wymyślony przez szefa „Wozowni” Dariusza Chmielowca zrobił na widzach piorunujące wrażenie. W komentarzach słowo „rewelacja” odmieniane było na wszelkie możliwe sposoby. Poruszona była także bohaterka wieczoru, artystka, której obrazy pokazano w ten sposób.

– Miałam przygotowaną mowę, ale to, co dziś tu zobaczyłam, po prostu odebrało mi mowę. Bardzo serdecznie dziękuję, to było coś niesamowitego, nieprawdopodobnie pięknego – stwierdziła Justyna Skrzypczak.

Wystawę obrazów artystki można podziwiać w „Wozowni” do do 18 marca.

fot. Bogdan Myśliwiec

(wel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%