Skwar na placu Bartosza Głowackiego dawał się we znaki, ale nie przeszkodziło to tarnobrzeżanom w tłumnym udziale w miejskiej potańcówce. Momentami na parkiecie trudno było znaleźć wolne miejsce, niektóre pary tańczyły więc obok niego. Część polskich przebojów serwowanych przez DJ-ów bawiący się śpiewali wraz z wykonawcami, tradycyjnie już też wielkim powodzeniem cieszył się "pociąg", który krążył po parkiecie.
[FOTORELACJA]4534[/FOTORELACJA]
Kolejne miejskie potańcówki zaplanowano na sierpień i wrzesień.
5 2
Wies tańczy i spiewa Tłumów nie widac
4 1
brawo Tarnobrzeg stolica podkarpackiego disco polo
4 1
Zwracam honor. Też się wcześniej nabijałem z tych potańcówek, ale wczoraj w końcu dotarłem. Pełen sukces. Butelki po alkoholu toczyły się po chodniku gęsto już od urzędu Miasta. Potem już było tylko gorzej bo trzeba było jeszcze uważać na "tancerzy" leżących tu i ówdzie.
3 0
Dlaczego ludzie komentujący to wydarzenie negatywnie, z pogardą odnoszą się do jego uczestników. Sam nie byłem na tej imprezie, ale większym szacunkiem darzę osoby pogodne, cieszące się z wspólnej zabawy niż malkontentów, którym wszystko przeszkadza...
2 0
No to proszę pójść i wtedy porozmawiamy. Absolutnie nie jestem z tych którym wszystko przeszkadza. Ale nie jestem też z tych którym wszystko jedno na co idą ich pieniądze np. z podatków. Stworzyć coś dla ludzi żeby się dobrze bawili po tygodniu pracy jak najbardziej. Czy taka formą są potańcówki ? Według mnie nie.