Zamknij

Solidna dawka dobrej muzyki, czyli kolejna odsłona festiwalu Satyrblues [ZDJĘCIA]

13:52, 18.09.2023 Aktualizacja: 21:05, 18.09.2023
Skomentuj

W sobotę, 16 września, w Tarnobrzeskim Domu Kultury odbyła się kolejna edycja jedynego w swoim rodzaju festiwalu. Uczestnicy 24. edycji Satyrbluesa jak co roku szczelnie wypełnili salę widowiskową TDK, a w części, która odbyła się w sali kameralnej brakowało miejsc siedzących. 

Impreza tradycyjnie rozpoczęła się od wernisażu rysunków i fotografii w galerii TDK. Wystawę otworzył organizator i pomysłodawca festiwalu, Victor Czura, wraz z artystami, w tym Katarzyną Zalepą, która rysuje dla tygodnika "Angora". Swoje prace prezentowali również: Tamara Pieńko, Małgorzata Gnyś, Monika Kotowicz, Marek Gliwa, Arek Maniuk oraz Mirosław Miro Kowalczuk.

Po rysunkowo-fotograficznym wstępie przyszedł czas na muzyczną ucztę. Rozpoczęła ją Emilka Wróbel, młodziutka i niezwykle utalentowana tarnobrzeżanka, która zaśpiewała ponadczasową kompozycję bluesową z repertuaru Etty James "Something's Got A Hold On Me". Po jej nagrodzonym gorącymi brawami występie na scenie pojawił się wibrafonista i kompozytor Bernard Maseli. Trio Dragonflies Project, które dopełniały perkusistka Justyna Mikrut i gitarzystka basowa Klaudia Wachtarczyk, studentki profesora Masalego, udowodniło, że "symbioza" młodości z doświadczeniem potrafi stworzyć niepowtarzalną całość.  

Kolejnym punktem programu był koncert laureata nagrody Grammy Awards, niemieckiej formacji The Blues Shacks, której trzon tworzy braterski tandem, wspaniały gitarzysta Andres Arlt i charyzmatyczny wokalista Michael Arlt, mistrz najbardziej bluesowego instrumentu –  harmonijki ustnej. Występ porwał publiczność już od pierwszych dźwięków, ale kiedy na scenie do The Blues Shacks dołączyła Adaema Walkowiak, widownia po prostu oszalała. Brytyjska wokalistka o wyrazistej barwie głosu i ogromnej energii rozbujała całą salę. Nikt, kto żyw, nie mógł spokojnie usiedzieć na miejscu.

Przed ostatnim koncertem satyrbluesowa publiczność przeniosła się do sali kameralnej na spotkanie z pisarką Ałbeną Grabowską, autorką sagi "Stulecie Winnych", oraz recital fortepianowy dyrektora tarnobrzeskiej "Dziesiątki" Pawła Paradowskiego. 

Na finał 24. edycji Satyrbluesa zagrał jeden z najważniejszych zespołów na amerykańskiej scenie blues-rockowej, Mike Onesko & Blindside Blues Band. Gościnnie udział w koncercie wziął Martin Jepsen Andersen. Ciężkie gitarowe riffy nie zniechęciły festiwalowej publiczności, która pozwoliła zabrać się w tę muzyczną podróż i długo nie chciała wypuścić muzyków ze sceny. 

[FOTORELACJA]4785[/FOTORELACJA]

[ZT]204677[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%