Zamknij

Nowy dach na dawnej dyrekcji szpitala w Tarnobrzegu. Czy to początek większego remontu zabytkowego budynku?

19:49, 23.11.2023 Aktualizacja: 10:31, 24.11.2023
Skomentuj

Po latach zastoju, na budynku dawnej dyrekcji Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu przy ul. Mickiewicza położono nowy dach. Prace to realizacja zaleceń konserwatorskich.

– Właściciel obiektu sam się do nas zgłosił w 2022 roku z prośbą o wydanie zaleceń jak ma to być zrobione, żeby było zgodne ze sztuką i przepisami. Otrzymał takie zalecenia i z tego co widziałem, realizował je jeżeli chodzi o dach budynku. To dobrze, bo zabezpieczenie dachu jest istotne dla zapobieżenia niszczeniu całego obiektu – mówi Sławomir Stępak, szef tarnobrzeskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków z siedzibą w Przemyślu.

[FOTORELACJA]5142[/FOTORELACJA]

Wspomniany budynek, który przez wiele lat pełnił funkcję siedziby dyrekcji tarnobrzeskiego szpitala, ma burzliwą historię. Został wybudowany jeszcze w okresie zaborów i początkowo był siedzibą austriackiej żandarmerii. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku, miejsce żandarmów przejęli polscy policjanci. Potem w budynku zamieszkał dr. Ferdynand Rusinowski, lekarska legenda Tarnobrzega i wieloletni dyrektor tarnobrzeskiego szpitala.

Podczas okupacji budynek został przejęty przez niemiecką żandarmerię. Na jego podwórku miała też miejsce ostatnia egzekucja mieszkańców miasta – 3 sierpnia 1944 roku, dwa dni przed ucieczką Niemców z Tarnobrzega, rozstrzelano tu czterech mężczyzn, których jedyną winą było to, że w trakcie próby zdobycia Tarnobrzega przez Armię Czerwoną, ranni czerwonoarmiści schronili się w piwnicy, w której ukrywali się też tarnobrzeżanie.

Po wojnie w budynku stacjonowali Rosjanie, tu swoją siedzibę miał tu też Urząd Bezpieczeństwa. Potem w kamienicy przez lata mieściła się dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu. Obecnie obiekt znajduje się w rękach prywatnych.

Nie wiadomo, czy zabezpieczenie dachu to początek większych prac dotyczących historycznego budynku.

– Zalecenia konserwatorskie zostały wydane dla całego budynku i dotyczyły jego wyglądu zewnętrznego. Ponieważ obiekt nie jest wpisany do rejestru, figuruje tylko w gminnej ewidencji zabytków, nie ingerujemy w to, co właściciel planuje zrobić w środku – mówi Sławomir Stępak

[ZT]206580[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

ZenekZenek

1 0

A co z tą przybudówka w stanie surowym która stoi obok już kilka lat?

22:22, 23.11.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PolakPolak

2 0

A kto jest właścicielem tego budynku? Kiedyś był Włoch.

08:12, 24.11.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OloOlo

0 0

Dziś jest Polak

21:42, 24.11.2023


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%