O tym, że ul. Sienkiewicza, a w szczególności pas ruchu od strony Stalowej Woli, jest problematyczna, nikogo nie trzeba przekonywać. Najgorzej jest w środy i soboty, czyli w dni targowe, ale kierowcy narzekają, że korki tworzą się tam tak niemal codziennie w godzinach porannych.
Pomysł na rozładowanie ruchu na tej ulicy powstał już dawno, ale do dziś nie doczekał się realizacji. W październiku 2009 roku pisaliśmy na łamach „Tygodnika Nadwiślańskiego”, że ówczesne władze miasta (prezydentem był wtedy Jan Dziubiński) przedstawiły koncepcję budowy dwóch dróg równoległych do układów komunikacyjnych Sikorskiego – Warszawska oraz Sienkiewicza – Sikorskiego, które miałyby wyprowadzić poza przeładowane pojazdami centrum miasta ruch samochodów jadących w stronę Sandomierza oraz Stalowej Woli.
Jedna obwodnica powstała. Druga pozostała jedynie w planach. Miała ona zaczynać się w okolicach mostu na Trześniówce, przy granicy ze Stalami i przebiegać na wysokości ogrodów działkowych. A to oznacza, że na jej trasie trzeba byłoby wybudować most na Mokrzyszówce i wiadukt nad torami kolejowymi, w okolicy, w której miałaby ona połączyć się z istniejącą już drogą obwodową.
Czy prezentowany w Urzędzie Miasta ponad 10 lat temu plan budowy drogi równoległej do ulicy Sienkiewicza, będący niejako drugą odnogą obwodnicy miasta, jest aktualny? Czy może zalega gdzieś na dnie szuflady, do której nikt nie zagląda? O to zapytaliśmy prezydenta Tarnobrzega.
– Ten pomysł jest wciąż żywy. Mówiłem niedawno, że jeśli okaże się, że budowa obwodnicy, możliwość zjazdu z niej w kierunku ul. Marii Skłodowskiej-Curie i Zwierzynieckiej, a także wprowadzenie nowych rozwiązań komunikacyjnych na ul. Kwiatkowskiego nie spowoduje upłynnienia ruchu na ul. Sienkiewicza, to będziemy musieli pójść w kierunku budowy drugiego wiaduktu nad torami. To będzie konieczność - mówi Dariusz Bożek..
O jakich rozwiązaniach komunikacyjnych mówi prezydent? Mowa między innymi o wprowadzeniu sygnalizacji świetnej na przejściu dla pieszych w okolicy targowiska. A także o przekierowaniu części ruchu z obwodnicy na ul. Skłodowskiej-Curie.
- Są dwie koncepcje – budowa wiaduktu na wysokości ulicy Kopernika lub nieco wyżej, w kierunku Kamionki. Ślad tej drogi widnieje na mapach, które mamy w urzędzie. Ta koncepcja nie została wrzucona do niszczarki. Myślimy o tym – dodaje prezydent.
Byłaby to jednak inwestycja na tyle kosztowna, dlatego należy spodziewać się, że jej realizacja byłaby możliwe tylko w sytuacji, gdy projekt ten wpisałby się w duży program unijny lub rządowy. Władze miasta szacują, że budowa samego wiaduktu mogłaby kosztować około 100 miliomów złotych.
[ZT]208078[/ZT]
1 1
Zróbcie więcej rond i nieoświetlonych pasów! To na pewno rozwiąże problem przy targowisku.
A kuriozum to już jest przejście na Kopernika przy szkole.
2 5
inne miasta tez chca sie chca rozwijac w tbg wystarczy jedna droga obwodowa
2 8
Druga nitka? Znowu z wycinką drzew? Ile w zamian zostanie posadzonych? Druga nitka nie jest potrzebna tylko uświadamianie ludziom, że w rodzinie nie muszą być po 2-3 samochody (najczęściej stare graty), że warto przesiąść się na rower. No, ale w Tbg o infrastrukturę rowerową z prawdziwego zdarzenia nie zadbano to i niechętnie wsiadać będą na rowery.
2 9
to jest mala miejscowosc na uboczu z malym natezeniem ruchu zadne obwodnice nie sa tu potrzebne
1 6
nowa obwodnica to jest potrzebna w krolewskim miescie a nie tu
2 4
MIescina 30 tys ludzi i potrzebuja drog po 3 pasy.... a moze niech naucza sie jezdzic... ma powstac nowa S74 i DK9 to i ruch sie zmniejszy
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz