[FOTORELACJA]6021[/FOTORELACJA]
Zebrania osiedlowe w Mokrzyszowie nigdy jeszcze nie przyciągnęły takiej liczby mieszkańców. W salce remizy OSP przygotowano miejsca dla 60 osób, tymczasem pomieściła około setki ludzi, a wiele osób tłoczyło się w korytarzach. Tym razem ludzie przyszli, bo rozwścieczył ich sposób potraktowania przez władze miasta i budowa masztu bez jakichkolwiek konsultacji. Argumenty, że takowych nie było, bo prawo tego nie wymaga, a decyzja o wydaniu pozwolenia na budowę masztu została wydana zgodnie z przepisami nikogo nie przekonała, raczej dolewając oliwy do ognia.
Prezydent Tarnobrzega wydał decyzję o pozwoleniu na budowę 13 grudnia ub. roku. Wcześniej, jak przekonywali towarzyszący mu na spotkaniu z mieszkańcami Mokrzyszowa urzędnicy, informacja o wszczęciu postępowania w tej sprawie wisiała przez kilka tygodni na tablicy ogłoszeń w UM i została opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej. Do tego inwestycja jest realizowana na prywatnej działce, więc nie wymaga przeprowadzenia konsultacji.
Dla mieszkańców Mokrzyszowa nie były to żadne argumenty, co wyraził jeden z członków zarządu osiedla.
– Nikt nas nie poinformował, że będzie tu taki nadajnik. Powinien być najpierw wniosek skierowany do zarządu, my idziemy do mieszkańców, informujemy ich, pytamy, czy wyrażają zgodę na taką instalację na tym terenie. Zostało to zrobione po kryjomu i dlatego jest cały konflikt. Miasto wyraziło zgodę na inwestycję za plecami mieszkańców. Na to się nie zgadzamy! – stwierdził Grzegorz Pawlica, a zgromadzeni mieszkańcy nagrodzili to burzliwymi oklaskami.
G. Pawlica w imieniu mieszkańców domagał się przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami zanim dojdzie do budowy. Tyle tylko, że ta już się zaczęła.
Urzędnicy i prezydent Dariusz Bożek przekonywali, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a magistrat nie miał wyjścia i musiał wydać decyzję o pozwoleniu na budowę. To, że w świetle obowiązującego prawa tak jest potwierdzili prawnicy. Tyle, że mieszkający na osiedlu Mokrzyszów były prezydent Grzegorz Kiełb przypomniał, że teren ten jest objęty strefą konserwatorską. Tymczasem Urząd Miasta z pytaniem do konserwatora zabytków wystąpił 2 miesiące po wydaniu decyzji i wciąż jej nie otrzymał.
G. Kiełb uznał to za rażące naruszenie przepisów i zapowiedział wystąpienie do wojewody podkarpackiego o unieważnienie na tej podstawie wydanej przez prezydenta Tarnobrzega decyzji.
[ZT]209665[/ZT]
W dyskusji jaka się rozwinęła padło wiele ostrych i gorzkich słów pod adresem władz Tarnobrzega, a zarzuty lekceważenia zdania mieszkańców podnoszono wielokrotnie. Prezydent Dariusz Bożek ripostował, że temat jest specjalnie wykorzystywany, bo trwa kampania wyborcza. Ostatecznie zapowiedział jednak, że będzie rozmawiał z siecią Play, bo to ona buduje maszt w Mokrzyszowie, o tymczasowym wstrzymaniu budowy i ewentualnej zmianie lokalizacji.
Na życzenie zgromadzonych ludzi podjęto uchwałę zebrania mieszkańców osiedla Mokrzyszów, że nie wyrażają oni zgody na lokalizację masztu telefonii komórkowej i stacji bazowej na działce, na której już rozpoczęły się prace. Przyjęto ją gremialnie, przy jednym głosie wstrzymującym się.
Więcej w najbliższym papierowym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".
.......16:23, 10.03.2024
Patrząc po obecnych to typowe spotkanie wyborcze
Medalowy16:32, 10.03.2024
Kilka stron medalu.
Pierwsza strona medalu:
1. Sprawa została załatwiona po tarnobrzesku albo po Bożkowemu, bez konsultacji i postawienie przed faktem niemalże dokonanym.
Druga strona medalu:
2. Naród nie wyraża zgody na maszt, ale telefony zapewne używa. Nie przeszkadza wam to, że promieniuje telefon w...dekiel, bo telefon przy samym uchu?
Pierwsza strona drugiego medalu:
1. Najlepiej byłoby, gdyby anteny operatora telefonii zawisły na wieży kościoła. Przynajmniej plebanek lokalny by zarobił, bo nic nie czyni się za darmo. Wtedy nie byłoby pretensji bo ksiądz by was uspokoił w trakcie kazania.
Druga strona drugiego medalu:
2. Podczas wyborów samorządowych pokażcie Bożkowi środkowy palec. Przyjdzie na jego miejsce nowy i wymiecie to towarzystwo z UM. Nowa miotła dobrze wymiata. Byle nie przyszedł/ przyszli na ich miejsce gorsi.
Tens16:38, 10.03.2024
Jak czytamy na łamach archiwalnego wydania Gazety Cieszyńskiej, pod koniec kwietnia 1929 roku chłopi węgierscy byli niezadowoleni z radia. Zima wyrządziła im poważne szkody, niszcząc zasiewy oraz latorośl winną.
Jak donosi gazeta, rolnicy zastanawiając się nad przyczynami mrozów, doszli do wniosku, że wszystkiemu winne są fale radiowe, które mają według nich oziębiają powietrze, a nawet przyciągać odchodzącą zimę.
Z tego powodu zaczęli masowo zrywać anteny radiowe zwolenników radiofonii na wsi. Jak się okazuje, kampania „przeciwantenowa” przyjęła na węgierskiej prowincji bardzo groźne rozmiary i doprowadziła nawet do niepokojów społecznych i zamieszek.
Jak widać minęło sto lat prawie a niewiele się zmieniło.
Tarnobrzeżanka 17:17, 10.03.2024
Proponuję pozbyć się z domów kuchenek mikrofalowych bo one też emitują fale. Ludzie mamy 21 wiek 🤦🤦
Okiem naukoznawcy20:42, 10.03.2024
Naukowe badania nad wpływem pól elektromagnetycznych emitowanych przez stacje bazowe telefonii komórkowej na ludzkie zdrowie nie rozwiały dotąd wszystkich wątpliwości. W zależności od przyjętych założeń dostarczają sprzecznych wniosków i opinie świata nauki są w tej kwestii podzielone. Na ten moment zagadnienie pozostaje domeną niepewnych faktów, więc trzeba podchodzić ze zrozumieniem do obaw mieszkańców. Ich punkt widzenia zasadniczo różni się od ocen bezpieczeństwa formułowanych "zza biurka" przez ekspertów, którzy nie odczują na zdrowiu własnych dzieci konsekwencji swoich ewentualnych pomyłek i niedoszacowań. Ograniczenia prawno-etyczne nie pozwalają przeprowadzać na ludziach pełnoskalowych symulacji takich skumulowanych, ciągłych długookresowych oddziaływań, więc podstawą ocen bezpieczeństwa są ekstrapolacje wyników wycinkowych doświadczeń laboratoryjnych przeprowadzanych na modelach zwierzęcych. Odnośne eksperymenty z oczywistych powodów trwają jednak zbyt krótko, żeby można było symulować długookresowe, wieloletnie narażenia i adekwatnie rozpoznać ich skutki. Montujemy takie instalacje "na ryzyko", ale te ryzyka są ceną postępu i wygody. Jednym z głównych czynników wpływających na akceptację ryzyka jest dobrowolność narażenia. Jesteśmy skłonni zaakceptować wyższe poziomy ryzyka, gdy podejmujemy je dobrowolnie, niż te, na które jesteśmy narażani bez naszej wiedzy lub zgody. W zachowaniach mieszkańców osiedla, których nikt nie zapytał o zgodę, nie widzę jako naukowiec niczego nieracjonalnego. Ci ludzie poczuli się po prostu pominięci, nieważni, potraktowani jak powietrze. Dlatego proszę o więcej szacunku dla nich i o powstrzymanie się od pogardliwych komentarzy. Uprzedzam, że nigdzie nie kandyduję, za nikim nie agituję, nie mieszkam na tym osiedlu i mój głos nie jest w związku z tym elementem niczyjej kampanii wyborczej. Apeluję o wzajemny szacunek!
rozsądny09:06, 11.03.2024
Z telefonów należy korzystać rozsądnie. 2-3 minuty rozmowa maksymalnie powinna trwać a nie godzinę.
No name20:54, 10.03.2024
Bardzo proszę Pana wyzywającego ludzi od Ciemnogrodu o przyjście na następne spotkanie i powiedzenie tego prosto w oczy 150 osobom. A jednak Tchórz obleciał Jaśnie oświeconego Pana💩
Romek20:57, 10.03.2024
Czego się *%#)!& boicie, Bożek załatwi wam ambulans, który wcześnie wykrywa raka u dzieci. Wcześnie wykryty jest podobno uleczalny. Więcej informacji: https://tyna.info.pl/pl/756_staszow/818_osiek/209611_bedzie-mozna-bezplatnie-zbadac-dzieci-w-specjalnym-ambulansie-.html
znawca21:36, 10.03.2024
są dekle które uważają że mikrofalówka i taki nadajnik emitują fale o tej samej długości... ale taki dekiel bezwiednie przykłada telefon do ucha który w tej odległości daje wielokrotnie więcej mocy do wnętrza pustego dzbana niż nadajnik stojący 200 metrów dalej
Orange21:56, 10.03.2024
W końcu blisko będzie nadajnik .Bo Play słabo z internetem .Bardzo popieram inwestycje,i 5 G w końcu mój telefon wykorzysta ,a nie LTE.A ciemnota do kościoła .
Rychu23:15, 10.03.2024
Skoro stawianie masztu sieci 5G nie jest szkodliwe to dlaczego nie przeprowadzono referendum, ankiety wśród nieszkanców. Dlaczego nie przedstawiono badań naukowych, które nie są w pełni jasne....
Masztu nie stawia się na 10 lat. Będą cierpieć kolejne pokolenia. Dziś jest 5G a za kilka lat kolejne wzrosty 7a może 10G.
Orange 17:57, 11.03.2024
Panie Ryszardzie na pewno nie dożyjemy 10G nie wybierajmy do przodu.Napewno ten masz jest mniej szkodliwy,niż te szczepionki co były .Wiadomo o czym piszemy .A z mojego pkt nie było spotkania ,ponieważ starsi ludzie nie umią usunąć wiadomości w telefonie a co dopiero prowadzić rozmowę na temat masztów i to 5G .
.07:25, 11.03.2024
jak nie chcą to nie budować, cały meksyk będzie jeździł do żupawy dzwonić
Orange17:58, 11.03.2024
🤣🤣🤣🤣🤣
z telefonem08:50, 12.03.2024
Telefonem biurkowym i na korbkę :)
Anonim07:43, 11.03.2024
Patrząc na zdjęcia to tym dziadkom 60+ co najbardziej protestują to 5G jest im najbardziej potrzebne...
Ludzie, mamy XXI wiek. Tarnobrzeg to zaścianek umysłowy. Zamiast sprawę podjąć poważnie to robicie sobie z ludzi kpiny. Maszty muszą stawać jeśli ktoś chce dzwonić, pogódźcie się z tym ludzie bo to szok!
Propozycjonista16:38, 13.03.2024
Taaaak? Najlepiej u Bożka na podwórku albo na podwórkach tych dojeżdżających z okolicznych wsi do pracy w UM w Tbg.
Maria12:36, 11.03.2024
Mam nadzieje że wszyscy głosujący pozbyli sę już tych złych telefonów komórkowych
Ziomal 13:08, 11.03.2024
Wreszcie poprawi się zasięg telefonii komórkowej i internet
greg16:41, 11.03.2024
Brawa dla myślących mieszkańców!
ZA WSZELKĄ CENĘ NIE POZWÓLCIE GO SOBIE POSTAWIĆ!!!
https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2023/08/wladimir-putin-zakazuje-5g-w-calej-rosji-i-niszczy-wszystkie-wieze/
vf08:25, 12.03.2024
To won do rosji
Produkt polski08:53, 12.03.2024
Bo władek neguje wszystko co nie rosyjskie.
Orange 21:17, 11.03.2024
Jak będzie Wi-Fi za darmo dla całego osiedla Mokrzyszów to popieram .I wszyscy moi mieszkańcy 🤣
znaFFFca08:53, 12.03.2024
Wi-Fi to stałe promieniowanie o wysokiej częstotliwości w bezpośredniej bliskości człowieka i to jest niewskazane. Bardziej szkodliwe niźli maszt telefonii komórkowej, który anteny ma wysoko umieszczone. Tak poza tym to zważ, że informacje przesyłaną przez Wi-Fi łatwiej przechwycić przez osoby niepożądane.
Obca09:35, 12.03.2024
A na wieży Kościoła są nadajniki.
Jakie?
Może mi odpowiedzą członkowie Rady Parafialnej obecni na spotkaniu.
Czy one dzieciom że szkoły nie szkodzą?
Tak myślę16:43, 13.03.2024
Jeśli to przekaźniki Radia Maryja i TV Trwam to z pewnością nie szkodzą.
bareja by miał co pi00:41, 14.03.2024
Ale gdyby, to na placu proboszcza było (lub pochwalił budowę), to by była cisza jak po śmierci organisty...
4 2
Tylko pamiętajmy, że mikrofalówka działa minutę, a nadajnik sieci komórkowej NON STOP!
2 2
Chłopaki, nie zbliżajcie się do włączonej mikrofalowej kuchenki, bo sobie ugotujecie jajka, na twardo :-)
2 1
no mamy, mamy 21 wiek...
wysyp raków też mamy...