Podczas konferencji prasowej, zorganizowanej przed remizą OSP Sobów, podsumowano ostatnią kadencję pod względem współpracy samorządu jednostkami strażackimi na terenie miasta Tarnobrzega. Pokazano przy tym sprzęt, który udało się nabyć w ostatnim czasie.

[FOTORELACJA]6063[/FOTORELACJA]

– Myślę, że nikt nie ma wątpliwości, jak ważną rolę w ostatnim czasie spełniają Ochotnicze Straże Pożarne w Tarnobrzegu. Jesteśmy świadkami wydarzeń, w których OSP działa, wspiera, broni, ratuje – powiedział prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek.

Włodarz miasta przypomniał, jak z wielkim zaangażowaniem strażacy pracowali podczas powodzi w 2010 roku. Ich działalność była bardzo widoczna także w trakcie pandemii koronawirusa – ochotnicy służyli mieszkańcom w czasie akcji "W samo południe", gdzie udzielali pomocy tym, którzy tego potrzebowali. Strażacy pomagali także uchodźcom z Ukrainy – zarówno na terenie miasta, jak i na granicy.

– Wraz ze współpracą z Państwową Strażą Pożarną można było współfinansować wiele zakupów w ostatnich latach. Strażacy ochotnicy też wiedzieli, do jakich firm pukać, by wsparły jednostki – powiedział Dariusz Bożek. 

Podczas konferencji przedstawiono także nowy sprzęt, który trafi do tarnobrzeskich straży. To węże, wkrętarki, drony, plandeki czy też urządzenia do udrażniania dróg oddechowych LifeVac. Wszystko kosztowało blisko 200 tys. zł.

– Bardzo się cieszę, że nasza współpraca z OSP i PSP może być przykładem dla wielu samorządów, jak trzeba pracować dla dobra społeczeństwa – mówił prezydent Tarnobrzega.

Podczas konferencji prasowej obecny był Władysław Stępień, były poseł na Sejm RP. Zapowiedział powstanie specjalnego zespołu.

– Już tworzy się zespół na czele, jeśli dobrze ułożą się wybory, z prezydentem Dariuszem Bożkiem, z wieloletnim generałem Andrzejem Babcem, z Edwardem Szlichtą i przedstawicielami strażaków w naszym regionie. Nawiązaliśmy już kontakt z generałem Wiesławem Leśniakiewiczem, który jest przedstawicielem rządu do spraw bezpieczeństwa. Chcemy, aby ten zespół realizował w najbliższych latach potrzeby strażaków, które są niezbędne – mówił Władysław Stępień.