[FOTORELACJA]6079[/FOTORELACJA]
– Dzień świętego Patryka to najważniejsze irlandzkie święto, honorujące patrona Irlandii. My Polacy mamy z Irlandczykami wiele wspólnego – i my i oni stawiamy wolność ponad wszystko, obie nacje mają też duże upodobanie do...destylatów. Do tego wielu Polaków mieszka lub mieszkało w Irlandii. Dlatego w Polsce także organizuje się imprezy z okazji „St. Patricks Day”. Naszą ambicją jest zorganizowanie największej biesiady „Patrykowej” w regionie i konsekwentnie do tego dążymy – mówi Tadeusz Gospodarczyk, szef Grupy Woda, która wraz z Browarek Tarnobrzeg zorganizowała „Biesiadę św. Patryka”.
Na gości czekało specjalnie zabarwione na zielono piwo z Browaru Tarnobrzeg (i to wyjątkowe, bo dopiero co nagrodzone w prestiżowym, ogólnopolskim plebiscycie), poczęstunek na gorąco i na zimno, a także specjalnie dobrana oprawa muzyczna.
Na początek, by wprowadzić gości imprezy w irlandzkie klimaty wystąpił dudziarz ubrany w tradycyjny strój. Potem parkiet i improwizowaną scenę opanowała Katarzyna Paterak. Wokalistka i skrzypaczka znana w Tarnobrzegu z energetycznych występów nad Jeziorem Tarnobrzeskim nie zawiodła, porywając sporą część uczestników biesiady do tańca.
[ZT]209830[/ZT]
Po niej, na scenie zameldowała się główna muzyczna gwiazda wieczoru, zespół Old Marinners. Mieszanka szant, muzyki folkowej i irlandzkiej idealnie wpasowała się w klimat zabawy. Były doznania muzyczne, tańce i wspólne śpiewy.
Muzyka towarzyszyła uczestnikom biesiady do końca, bo po koncertach serwował ją znany tarnobrzeski didżej Michał Szczytyński.
5 0
I to za jedyne 180 złociszy polskich. Dziękuję, nie skorzystałem.
5 0
Widać na twarzach zadumę wielkiego postu zamyślenie sami Irlandczycy ale ich mieszka w tbg