[FOTORELACJA]7128[/FOTORELACJA]
– W ubiegłym roku, w rocznicę największego nasilenia mordów popełnionych na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów, wydaliśmy I tom „Dokumentów Zbrodni Wołyńskiej”. Dziś, rok później, spotykamy się w tym samym miejscu i w tym samym okresie, w Zamku Tarnowskich w Tarnobrzegu i prezentujemy drugi tom tego dzieła. Mam nadzieję, że za rok znów będzie okazja do spotkania i prezentacji kolejnego tomu – stwierdził Robert Derewenda, dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Dokumenty dotyczące Zbrodni Wołyńskiej ukryła w Tarnobrzegu profesor Urszula Szumska. Przed wojną nauczała w tarnobrzeskim gimnazjum historii, podczas okupacji mieszkała we Lwowie i na zlecenie Państwa Podziemnego dokumentowała zbrodnie Niemców i Sowietów. Gdy na Kresach Wschodnich zaczęły się rzezie ludności polskiej, ona i kilkoro jej współpracowników spisywali „na gorąco” relacje ocalałych uciekinierów. Protokoły były podpisywane przez świadków zbrodni, mają wartość sądowego materiału dowodowego. Pokazują skalę mordów, jakich na polskich mieszkańcach Kresów dopuścili się nacjonaliści ukraińscy, najczęściej sąsiedzi ofiar.
Urszula Szumska z narażeniem życia przemyciła w czasie repatriacji do Polski po zakończeniu II wojny światowej całe archiwum dotyczące m.in. Zbrodni Wołyńskiej. Żyjąc w realiach komunistycznego państwa, działając w konspiracji antykomunistycznej, postanowiła je podzielić i ukryć. Część przekazała do wrocławskiego Ossolineum, duży pakiet dokumentów przywiozła do Tarnobrzega i ukryła na poddaszu domu swojego byłego ucznia, a niektóre zeszyty, spisy, itd., zachowała w swoim mieszkaniu.
Profesor Urszula Szumska zmarła w 1994 roku. Dokumenty zdeponowane w Ossolineum były znane badaczom, ale prawdziwa „bomba” wybuchła w 2021 roku. Wówczas to, podczas rozbiórki starego domu w Tarnobrzegu, odnaleziono starannie zapakowaną paczkę dokumentów. Były to głównie relacje świadków Zbrodni Wołyńskiej (pisaliśmy o tym na łamach „Tygodnika Nadwiślańskiego”). Właściciele domu przekazali dokumenty tarnobrzeskiemu muzeum.
[ZT]213639[/ZT]
Znaleziskiem zainteresował się lubelski oddział Instytutu Pamięci Narodowej, prowadzący badania nad zbrodniami popełnionymi na ludności polskiej przez nacjonalistów ukraińskich. Dzięki nawiązanej współpracy, w którą zaangażowali się uważani z najlepszych znawców tego tematu w kraju historycy – Leon Popek, Edward Gigilewicz i Paweł Sokołowski, a ze strony tarnobrzeskiego muzeum jego dyrektor, Tadeusz Zych, powstało bezcenne źródło wiedzy o Zbrodni Wołyńskiej.
– W sumie, w dwóch dotąd wydanych tomach „Dokumentów Zbrodni Wołyńskiej”, w spisanych przez zespół profesor Urszuli Szumskiej protokołach, jest blisko 27 tysięcy nazwisk osób pomordowanych. Często są to nazwiska, których wcześniej badacze Zbrodni Wołyńskiej nie znali, z miejscowości, które nie były znane jako miejsca mordów. Co ważne, są tam też nazwiska oprawców – mówi dr hab. Edward Gigilewicz z KUL, jeden ze współautorów książki.
Więcej w następnym wydaniu „Tygodnika Nadwiślańskiego.
1 0
Gdzie można je kupić?
0 0
This website was... how do you say it? Relevant!!
Finally I have found something which helped me.
Cheers! https://Odessaforum.biz.ua/
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz