Robert Popek pracował w ZCh „Siarkopol” na kierowniczym stanowisku. Po zmianie zarządu firmy, nowa władza uznała jesienią ub. roku, że konieczna jest restrukturyzacja – jedną z osób, z którą postanowiono rozwiązać umowę o prace był R. Popek, ponieważ dział, którym kierował postanowiono połączyć z innym.
Pracodawca poinformował o zamiarze zwolnienia Radę Miasta Tarnobrzega, bo R. Popek w ostatnich wyborach zdobył mandat radnego. Radni powołali spośród swojego grona komisję doraźną do zbadania sprawy. W trakcie jej działania R Popek podkreślał, że nie przedstawiono mu propozycji pozostania w firmie po reorganizacji, niekoniecznie na kierowniczym stanowisku. Nikt z Zakładów Chemicznych „Siarkopol” nie wziął udziału w pracach komisji. W tej sytuacji radni zarekomendowali przyjęcie uchwały, że nie wyrażają zgody na zwolnienie kolegi – radnego i zalecili „dialog”.
Uchwała RM została uchylona przez wojewodę, która podkreśliła, że rada miasta może nie wydać zgody na zwolnienie radnego tylko w przypadku, gdy jest ono związane z pełnieniem przez niego obowiązków radnego. Tu nie doszukała się takiego uzasadnienia.
R. Popek poszedł na zwolnienie lekarski i nie uczestniczył w późniejszych pracach RM. Pojawił się dopiero na lutowej sesji, a w porządku obrad znalazła się uchwała o wyrażeniu zgody na jego zwolnienie z pracy.
Podczas jej procedowania, wiceprzewodnicząca RM Anna Pekár podkreślała, że jedynym powodem zwolnienia radnego z ZCh „Siarkopol” jest jego przynależność do Prawa i Sprawiedliwości i rekomendowała głosowanie przeciwko uchwale. Przeciwne zdanie wyraził przewodniczący RM Robert Mastalerz, który mówił, że jeżeli rada odrzuci uchwałę, narazi się na pozew ze strony pracodawcy, który może pozwać ją przed oblicze Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego za opieszałość w rozpatrzeniu wniosku o zwolnienie.
– Wojewoda nam tę uchwałę uchyli, bo to jest po prostu polityczna prostytucja. Tak to wygląda, podejmowanie uchwały jeszcze raz, w takim samym stylu, uchwały która nie wytrzymuje oceny nadzoru prawnego wojewody – stwierdził N. Mastalerz.
Radni w głosowaniu zdecydowali jednak, że odrzucają uchwałę – zagłosowało za tym dziesięcioro radnych: Marian Cąpała, Piotr Gospodarczyk, Bożena Kapuściak, Jan Nowak, Sławomir Partyka, Anna Pekár, Anna Sitnik, Waldemar Szwedo i Adrian Turek. Za udzieleniem zgody na zwolnienie głosowali: Wacław Golik, Robert Niedbałowski, Norbert Mastalerz, Waldemar Stępak, Damian Szwagierczak i Mariusz Turbacz. O głosu wstrzymali się: Alfred Martyniak i Beata Pięta, zaś w głosowaniu nie wzięli udziału uczestniczący w sesji: Robert Popek, Adam Rębisz i Aneta Surowiec.
3 0
Ludzie za co wy dostajecie pieniądze ,nie wstyd wam, nie możecie jasno określić jaki jest status tego pana,ile jeszcze naszych pieniędzy pójdzie na wasze dąsy!,mam wrażenie że na tym ktoś robi niezły wałek!,prosta zasada ktoś inteligentny z wykształceniem i dorobkiem życiowym posiadającym status racy prawnego może to zrobić ale tu jest diabeł w całym tle, ktoś chce coś ugrać
6 1
Proponuje by radni PISu placili panu wyplate ze swoich. Bedzie super beda zadowoleni.
2 0
Robka znam od dawna jak zaczynał w Siarkopolu nigdy nie wyróżniał się niczym nadzwyczajnym, jak by miał trochę ja..j to by pizn... papierami i poszedł gdzie indziej a ze jest cienias to trzyma się rękami i nogami stołka podpierając nieudańcami i partią pekarowej
0 0
w treści artykułu jest sformułowanie " R. Popek poszedł na zwolnienie lekarskie" - czy to znaczy że zachorował czy zwolnienie lekarskie bierze się aby uniknąć zwolnienia?
0 0
A swoją drogą ten pan mógłby się trochę odchudzić, bo aż kapie