[FOTORELACJA]8714[/FOTORELACJA]
W „Kameleonie” zebrali się uczniowie, ich rodzice, rodziny, dyrekcja szkoły i grono pedagogiczne. Na początku części oficjalnej, po wstępie samych uczniów, do niebawem już maturzystów zwrócił się ks. prałat Jan Biedroń, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu, która jest organem prowadzącym szkół katolickich w mieście.
– Tam, gdzie nas Bóg postawił, trzeba nam trzeba zakwitnąć. Zakwitacie pięknie w Szkole Katolickiej. Mówię zakwitacie, bo jeszcze w szkole jesteście. Ale równocześnie chcę wam życzyć, żebyście tak pięknie zakwitali na studiach, które podejmiecie i w życiu, żeby satysfakcja z tego, że ukończyliście szkołę katolicką towarzyszyła wam przez całe życie. Obyście w swoim życiu zawsze byli szczęśliwi i spełnieni. Tego życzę z całego serca – powiedział kapłan będący gościem honorowym balu maturalnego.
Do uczniów i zaproszonych gości zwróciła się też dyrektor KLO, Joanna Szmuc.
– Spotykamy się tutaj dziś, aby uczcić wyjątkowy moment w życiu tych młodych ludzi, studniówkę, która symbolizuje nie tylko zbliżający się koniec pewnego etapu, ale także początek nowej drogi. Drogi pełnej wyzwań i możliwości. To niezwykłe wydarzenie, które łączy w sobie radość nostalgię i nadzieję. Drodzy maturzyści, dzisiaj stoicie na progu dorosłości. Za niecałe 100 dni przystąpicie do egzaminów maturalnych. Wiem, że dla wielu z Was ten moment może budzić mieszane uczucia. Z jednej strony ekscytację, a z drugiej niepokój. To naturalne, każda zmiana wiąże się z pewnym stresem, ale pamiętajcie, że to także czas, w którym możecie realizować swoje nadzieje i marzenia. W ciągu tych kilku lat, które spędziliście w naszej szkole, nie tylko nabyliście wiedzę, ale także stworzyliście niezatarte wspomnienia. Nawiązaliście przyjaźnie, a także nauczyliście się wielu cennych lekcji, które będą wam służyć w przyszłości. Wspólnie przeżywaliśmy radości i smutki, sukcesy i porażki. Te wszystkie doświadczenia kształtują Was jako ludzi młodych i przygotowują do wyzwań, które czekają na was już za rogiem. – powiedziała J. Szmuc.
Dyrektor komplementowała także grono pedagogiczne, które w „Katoliku” pełni role mentorów dla młodzieży i przypomniała, że nie przypadkiem szkoła już od kilku lat nosi tytuł „sprzyjającej utalentowanym uczniom”. Na koniec, przeszła do tego, na co tego wieczoru uczniowie najbardziej czekali.
– Dziś studniówka, dziś troski precz na bok. Dziś wieczorem bawcie się, świętujcie, cieszcie się chwilą bo zasłużyliście na to. To wasz czas, wasza chwila. Bądźcie dumni z osiągnięć, które już macie ale także z odwagą patrzcie w przyszłość. Uczcie się, rozwijajcie, a przede wszystkim nie zapominajcie o tym, co jest najważniejsze. Bądźcie dobrymi ludźmi – powiedziała Joanna Szmuc.
Chwilę później, wraz z wychowawcą klasy maturalnej Januszem Zarzyckim, poprowadziła uroczystego poloneza rozpoczynającego bal studniówkowy.
Uczniowie „Katolika” odtańczyli klasycznego, bardzo eleganckiego poloneza, a potem, na dokładkę, efektownego, stylizowanego walca. Potem przyszedł czas na toast lampką szampana podanego w dwóch wersjach – dla pełnoletnich uczestników imprezy normalnego, zaś dla młodszych – bo w balu wzięło udział także dziesięcioro uczniów młodszych klas – bezalkoholowego.
Po toaście przyszedł czas na wspólne zdjęcia, czemu towarzyszyło dużo radości, a potem rozpoczął się wielki bal.
0 0
A kto pozwolił pismakowi na publikacje wizerunku mojego dziecka składam skargę do Prezesa UODO !!!!z wnioskem o nałożenie kary .!
0 0
Co roku 7 osób w klasie???? A my za to płacimy! W innych szkołach po 30 uczniów w klasie