Radny apeluje o zabezpieczenie opuszczonych hal „Siarkopolu” w Tarnobrzegu

Nie tak dawno w Tarnobrzegu doszło do tragedii – na terenie byłych hal produkcyjnych KiZPS „Siarkopol” zginął młody chłopak. Radny Damian Szwagierczak apeluje teraz o zabezpieczenie tego opustoszałego miejsca.

Damian Szwagierczak wystosował do prezydenta miasta wniosek o pilne działania.

W dokumencie podkreślał, że teren dawnych zakładów, choć w rękach prywatnych, pozostaje ogólnodostępny i nie jest skutecznie zabezpieczony przed wejściem osób postronnych, w tym dzieci i młodzieży.

Radny wskazywał, że w okresie wakacyjnym szczególnie wzrasta liczba niekontrolowanych aktywności młodych ludzi w opuszczonych miejscach. To zaś stwarza realne ryzyko tragedii związanej m.in. z zawaleniem konstrukcji, obecnością niebezpiecznych materiałów, upadkami z wysokości czy pożarami.

— Niepodjęcie działań może skutkować poważnymi konsekwencjami w przypadku ewentualnego wypadku na terenie nielegalnie penetrowanym przez osoby nieuprawnione, zaś odpowiedzialność za brak reakcji może zostać również przypisana władzom lokalnym — ostrzegał Damian Szwagierczak.

W odpowiedzi zastępca prezydenta Tarnobrzega Kamil Kalinka poinformował, że 11 sierpnia 2025 r. sprawa została przekazana do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Ten przeprowadził kontrolę obiektów i zapowiedział, że w przypadku wykrycia nieprawidłowości podejmie stosowne działania, o czym powiadomi prezydenta miasta.

[ZT]225028[/ZT]