W Tarnobrzegu rusza kampania „Babciu, Dziadku – nie daj się oszustom!”, która ma przypominać seniorom, jak uchronić się przed przestępcami, i robi to w oryginalny sposób: angażując dzieci. Jej organizatorem jest redakcja Tygodnika Nadwiślańskiego, wspólnie z partnerami. 

Akcja skierowana jest do najmłodszych uczniów – dzieci w wieku 6-7 lat. Wspólnie z policjantami uczą się one, jak rozpoznać próbę oszustwa, jak rozmawiać z dziadkami o bezpieczeństwie i jak reagować, gdy coś wydaje się podejrzane. Podczas organizowanych w szkołach spotkań każde dziecko otrzymuje ulotkę z prostymi zasadami bezpieczeństwa, którą ma pokolorować i w formie laurki przekazać swoim babciom i dziadkom. 

W środę, 12 listopada, dwa pierwsze spotkania zorganizowano w Szkole Podstawowej numer 10 i Szkole Podstawowej numer 3. Wspólnie z policją, spotkaliśmy się z uczniami pierwszych klas, a także z przedszkolakami z okolicznych placówek. Spotkania poprowadziły: Angelika Rutyna z redakcji Tygodnika Nadwiślańskiego i st. sierż. Ewelina Rzeszut z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

[FOTORELACJA]10744[/FOTORELACJA]

– Chcemy, by najmłodsi stali się ambasadorami bezpieczeństwa w swoich domach – mówi Rafał Nieckarz, redaktor naczelny "Tygodnika Nadwiślańskiego", organizatora akcji. – Dzieci mają ogromny wpływ na swoich dziadków. Kiedy wnuk powie: „babciu, nie rozmawiaj z obcymi przez telefon”, „dziadku, pod żadnym pozorem nie dawaj pieniędzy nieznanej osobie”, to taka przestroga brzmi zupełnie inaczej niż wielokrotnie słyszane w telewizji czy radiu komunikaty.

Partnerem kampanii jest Komenda Miejska Policji w Tarnobrzegu, a całe przedsięwzięcie wspierają lokalne samorządy: starosta powiatu tarnobrzeskiego Paweł Bartoszek oraz prezydent Tarnobrzega Łukasz Nowak. Do akcji dołączyły także firmy i instytucje, które od lat angażują się w działania społeczne w regionie: FCC Tarnobrzeg, Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu, ECO Tarnobrzeg, Spółdzielnia Mieszkaniowa „Siarkowiec” oraz Tarnobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa. To właśnie dzięki ich wsparciu kampania może dotrzeć do szkół, seniorów i rodzin w całym mieście.

Policjanci podczas spotkań przypominają, że oszuści potrafią działać szybko i bezwzględnie – wykorzystują emocje, wzbudzają strach lub współczucie. Najczęstsze metody to tzw. „na wnuczka”, „na policjanta”, „na paczkę” czy „na pracownika banku”. W każdej z tych sytuacji obowiązuje ta sama zasada: rozłącz się, nie przekazuj pieniędzy obcym i natychmiast powiadom bliskich lub policję.

Jak podkreśla podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, seniorzy są szczególnie narażeni na działania przestępców.

– Starsze osoby wychowały się w innych czasach, w których relacje międzyludzkie były oparte na zaufaniu i uczciwości. Dziś to niestety wykorzystują oszuści. Potrafią grać emocjami, wzbudzać litość, strach lub poczucie obowiązku wobec „rodziny”. Seniorzy popełniają najczęściej dwa błędy: działają pod wpływem emocji i nie weryfikują informacji – nie oddzwaniają, nie pytają bliskich, nie kontaktują się z policją. Tymczasem wystarczy chwila refleksji, by uniknąć tragedii – mówi oficer prasowa.

Zdaniem policjantki, pomysł włączenia dzieci do kampanii może przynieść dobry efekt.

– Dzieci potrafią przypominać o zasadach w ciepły sposób, bez moralizowania. A to działa – podkreśla B. Jędrzejewska-Wrona.

Najmłodsi uczą się w ten sposób także odpowiedzialności i reagowania na zagrożenia.

– Dzieci powinny wiedzieć, że nie każda osoba dzwoniąca czy pukająca do drzwi mówi prawdę. Uczymy je, by zawsze informowały dorosłych o podejrzanych sytuacjach i przypominały dziadkom, by nigdy nie przekazywali pieniędzy nieznajomym. Chcemy, żeby wiedziały, że bezpieczeństwo zaczyna się w domu – od rozmowy i zaufania między pokoleniami – dodaje.

W ramach akcji w szkołach odbywają się spotkania z funkcjonariuszami, a w internecie pojawi się podcast edukacyjny, w którym będzie mowa między innymi o tym, jak reagować w sytuacji zagrożenia.