Zamknij

Były proboszcz tarnobrzeskiej parafii usunięty ze stanu kapłańskiego za molestowanie seksualne 12-letniego ministranta

06:49, 14.04.2024 . Aktualizacja: 21:15, 14.04.2024
Skomentuj

Józef G. były proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego na tarnobrzeskim osiedlu Dzików, który został skazany za molestowanie ministranta, nie jest już księdzem. Watykan usunął go ze stanu kapłańskiego.

– Zostałem zaproszony do Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu, gdzie w Sądzie Biskupim odczytano mi dekret Stolicy Apostolskiej w sprawie Józefa G. Na jego mocy został on wydalony ze stanu duchownego. To mnie satysfakcjonuje, potwierdza, że to on był sprawcą, a ja ofiarą. Ponieważ jednak w czasie tych wszystkich lat kiedy walczyłem o sprawiedliwość rzucano na mnie kalumnie, zażądałem, by dekret został odczytany w kościołach diecezji, a szczególnie w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Tarnobrzegu. Tam jeszcze niedawno to były proboszcz był bohaterem, a ja czarnym charakterem. Niech więc wierni w parafii, gdzie Józef G. dopuścił się swoich czynów poznają prawdę i decyzję Watykanu – powiedział „Tygodnikowi Nadwiślańskiemu” były ministrant molestowany przez Józefa G., dziś dorosły mężczyzna.

Sprawa księdza Józefa G. „wybuchła” w 2020 roku, o czym jako pierwsi informowaliśmy. Kapłan, który był pierwszym proboszczem w parafii na tarnobrzeskim Dzikowie, a potem szanowanym duchownym w Ostrowcu Świętokrzyskim, został zatrzymany i tymczasowo aresztowany pod zarzutem molestowania seksualnego osoby nieletniej.

Sprawa miała korzenie w przeszłości. W 2006 roku w Tarnobrzegu, 12-letni wówczas ministrant poskarżył się swojemu księdzu katechecie, że proboszcz go molestuje seksualnie. Ten doradził nagranie ks. Józefa G. i powiadomienie kurii. Nastolatek tak też uczynił. Jedynym skutkiem było przeniesienie ks. Józefa G. na inną parafię, gdzie nadal pracował z dziećmi i młodzieżą. W 2019 roku nowe władze diecezji sandomierskiej przypomniały sprawę i powiadomiły prokuraturę. Niestety, dowody, w tym nagranie, zaginęły, najprawdopodobniej w czasie gdy biskupem sandomierskim był obecny arcybiskup Andrzej Dzięga.

[ZT]209562[/ZT]

Po różnego rodzaju perturbacjach, w 2020 roku ks. Józef G. został tymczasowo aresztowany, a po śledztwie oskarżony o molestowanie seksualne 12-latka. Tarnobrzeski sąd skazał go za to i za kierowanie do ofiary (w późniejszym okresie) gróźb karalnych na 3 lata więzienia. Równolegle wszczęto wobec niego kościelne postępowanie kanoniczne.

Skazany w 2021 roku ks. Józef G. odsiedział wyrok i przebywa na wolności. Nieoficjalnie, mieszka w jednym z domów dla księży emerytów. To się jednak zapewne zmieni, bowiem Watykan zdecydował o jego usunięciu ze stanu kapłańskiego. To najsurowsza kara jaka może zapaść w postępowaniu kanonicznym.

Sprawa byłego już księdza Józefa G. ma też wpływ na losy ówczesnego biskupa sandomierskiego, dziś arcybiskupa Andrzeja Dzięgi. Decyzją Stolicy Apostolskiej został on zdjęty z urzędu i wysłany na emeryturę. Powodem było tuszowanie przypadków pedofilii w kościele, m.in. sprawy ks. Józefa G. Dodatkowo, wyjaśnienia arcybiskupa złożone przed tarnobrzeskim sądem w procesie Józefa G. stały się powodem tego, że Państwowa Komisja ds. Pedofilii rozważa oskarżenie go o składanie fałszywych zeznań (pisaliśmy o tym na łamach „Tygodnika Nadwiślańskiego”).

Byłemu księdzu Józefowi G. przysługuje prawo do odwołania się od decyzji Stolicy Apostolskiej, ale w świetle wyroku jaki zapadł wobec niego w sądzie powszechnym, szanse na skuteczną apelację są niewielkie.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

AteistaAteista

2 0

Nareście sprawiedliwości stało się zadość. Nie miałem takich problemów bo kościół już dawno opuściłem, będąc w szkole średniej.
Boga nie było są bogowie. To przybysze z kosmosu zwane UFO. Tego pierwszego nikt nie widział i nie słyszał a tych drugich widują i nawet ludzie bywają na pokładach ich statków zwanych latającymi talerzami. 10:04, 15.04.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

marekmarek

0 2

Bredzisz. 10:23, 15.04.2024


reo

Bóg zapłaćBóg zapłać

0 0

Bóg zapłać 16:07, 15.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LobuzLobuz

1 0

A ja bylem ministrantem w tamtym kosciele w latach uzedowania tego pedofila najgorsze jest to ze jak sie skarzylismy to nikt na nie wierzył, bo to taki dobry ksiądz. Ale w koncy go dopadla sprawiedliwość szkoda tylko ze ktos musial ucierpiec przy tym. A i podaje sie pelne dane pedofila Józef Grochala takich sie nie chroni to przed nimi sie chroni 10:59, 16.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%