Mieszkanka gminy Staszów wierząc, że koresponduje z poznanym w sieci amerykańskim żołnierzem, straciła ponad 157 000 zł.
41-latka za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych poznała mężczyznę, który podawał się za amerykańskiego żołnierza pełniącego misję na Ukrainie.
Pokrzywdzona przez okres 3 miesięcy prowadziła korespondencję z mężczyzną, który przesłał jej zdjęcie zaszyfrowanej paczki twierdząc, że są to jego oszczędności, które otrzymuje za swoją pracę. Mężczyzna miał przekonywać, że z uwagi na trudną sytuację nie otrzymuje przelewów za swoją pracę tylko czeki. Te właśnie znajdować miały się w paczce. William, bo tak się przedstawił „żołnierz”, poprosił kobietę o pomoc, która polegać miała na przechowaniu paczki z czekami. Mężczyzna po powrocie z wojny chciał przyjechać do Polski i spędzić tutaj resztę swojego życia, tłumaczył, że jego mama jest Polką, a żona zginęła 5 lat temu w wypadku, miał mieć też córkę. W międzyczasie miał nadać paczkę - tłumaczy Joanna Szczepaniak, oficer prasowa staszowskiej policji.
Kobieta zgodziła się pomóc. Początkowo z przesyłką nie miały wiązać się żadne koszty, jednak pojawiły się problemy opłat celno-skarbowych za rzekomo nadaną przesyłkę. Na ich poczet kobieta wykonała kilka przelewów.
W wyniku oszustwa mieszkanka gminy Staszów straciła ponad 157 000 zł.
Gdy kontakt między internetową parą się urwał, kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.
[ZT]216269[/ZT]
Rozwodnik15:05, 15.10.2024
1 0
Widać, że babie chłopa się zachciało. Miałem kiedyś żonę a , że w mózgu miała sieczke to się rozwiodłem i mam spokój :-)
Alvaro18:52, 15.10.2024
2 0
No to *%#)!& spore te opłaty jak za przesyłkę hehe
.21:04, 15.10.2024
1 1
Staszów ...no gdzieżby indziej...
Dlatego tam chłopy pastwią się nad kobietami, bo *%#)!&
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz