W niedzielę, 8 maja, w Baranowie Sandomierskim polazło się dużo krwi. Stało się tak za przyczyną motocyklistów z tarnobrzeskiego klubu Dark Hoods Polska. Jego wiceprezydent, baranowski radny Waldemar Stępień, już po raz szósty zorganizował akcję krwiodawstwa "Majowa Kropla Życia". Koledzy motocykliści nie pozostawili jego akcji bez odzewu.
- Przyjechali motocykliści z naszego klubu, oraz wielu kolegów z innych klubów i niezrzeszonych. Jest ekipa z Połańca, z Sandomierza, z Krosna, jest Grupa Pinokia i wielu innych gości. Bardzo się cieszę, że zjawili się też mieszkańcy Baranowa Sandomierskiego i gminy, z burmistrzem Markiem Mazurem na czele - mówi W. Stępień.
Oddawanie krwi jest obwarowane bardzo restrykcyjnymi zasadami. Nawet drobne złamanie diety może wykluczyć z akcji. Dlatego też, z 39 osób, które zadeklarowały chęć oddania krwi, ostatecznie dopuszczono 26. Łącznie oddali oni 11,7 litra bezcennego daru, jakim jest krew.
Imprezie w Baranowie Sandomierskim towarzyszyło mini miasteczko ruchu drogowego przygotowane przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu. Był też poczęstunek, zarówno dla krwiodawców, jak i pozostałych gości.
biała czapka18:53, 09.05.2022
0 0
Krew się przyda z pewnością, dawcom organów, jeżdżących na podobnych pojazdach jednośladowych jak Czarne Kaptury Polska. Widać ich szczególnie na Wisłostradzie. 18:53, 09.05.2022