Nie wiadomo na razie co 40-latek cierpiący na problemy natury psychicznej robił przez 11 dni i jaką drogą dotarł do Niemiec. Jego obecność tam została odkryta dzięki temu, że policjanci z Gorzyc wprowadzili informację o jego zaginięciu do ogólnopolskiego systemu, który jest połączony z systemem obejmującym wszystkie kraje tzw. Grupy Schengen.
Poszukiwania mężczyzny trwały nieprzerwanie od 21 grudnia. Ostatni ślad po Michale – sygnał logowania się telefonu komórkowego – odnotowano w rejonie Tarłowa. Tam też prowadzono najbardziej intensywnie działania. Policjanci z Gorzyc uczestniczyli w przeszukaniu terenu zorganizowanym przez tarłowską policję, jeszcze w sobotę, 30 grudnia przepatrywali zapisy monitoringów z kamer prywatnych firm działających na tym terenie. Intensywne poszukiwania prowadziła też rodzina zaginionego, używając przy tym.m.in. drona.
Anka09:28, 01.01.2024
To faktycznie sylwestrowy cud, że był chory psychicznie, a odnalazł się cały i ZDROWY 09:28, 01.01.2024
Nie kawalarz11:21, 01.01.2024
Był taki cud, że jakiegoś pijaczka zapakowali dla kawału do furgonu i wywieźli kilkadziesiąt kilometrów dalej. Jakież było jego zdziwienie, kiedy wytrzeźwiał. 11:21, 01.01.2024
Ania15:24, 01.01.2024
0 0
Anka Twój komentarz jest nie na miejscu!! Naprawdę czasami ludzie powinni się ugryźć w język! 15:24, 01.01.2024