[FOTORELACJA]9601[/FOTORELACJA]
Pierwszy dzień obchodów miał charakter edukacyjny i historyczny. W Samorządowym Ośrodku Kultury w Nowej Dębie zorganizowano konferencję wojskowo-historyczną pod hasłem: „Nasze tradycje inspiracją do budowania zdolności 18 Brygady Artylerii”. Wydarzeniu towarzyszyła wystawa fotograficzna poświęcona nowodębskiej artylerii, stoiska wydawnictw wojskowych oraz ekspozycje prezentujące nowoczesne wyposażenie i uzbrojenie – od mundurów po amunicję 155 mm.
Kulminacją obchodów był drugi dzień – 5 czerwca – który rozpoczął się uroczystą mszą świętą w Parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Następnie na Placu mjr. Jana Gryczmana odbyła się dalsza część uroczystości.
Podczas przemówień nie zabrakło podniosłych słów. Dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej, gen. dyw. Arkadiusz Szkutnik, podkreślał znaczenie rozwoju artylerii w obecnej strukturze wojskowej:
– Od kilku lat Nowa Dęba kojarzy się wszystkim żołnierzom i ich rodzinom nie tylko z poligonem, ale również z pododdziałami artylerii. To tutaj zaczynał 18 Pułk Artylerii, który dzięki determinacji i wysiłkowi żołnierzy przekształcono w 18 Brygadę Artylerii. Dziś artyleria to siła ognia, to czynnik odstraszania, bez którego nie ma mowy o skutecznej obronie. Stąd decyzja o wyposażeniu jednostki w najnowocześniejsze systemy – jak zestawy rozpoznawczo-uderzeniowe Gladius czy armatohaubice K9. To efekt żmudnej, rzetelnej służby. Jesteśmy dziś najsilniejszą, najlepiej wyszkoloną i najliczniejszą dywizją w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej – zaznaczył generał.
W podobnym duchu wypowiedział się płk Piotr Męczyński, dowódca 18 Brygady Artylerii:
– Obchody pierwszego święta naszej brygady to wyjątkowy moment. Pozwala spojrzeć z dumą na dotychczasową drogę. To czas, by docenić wspólny wysiłek. Dzięki wam ta jednostka rozwija się tak dynamicznie. Choć młoda, brygada opiera się na najlepszych tradycjach oręża polskiego – na odwadze, dyscyplinie i niezłomności. To dziedzictwo kontynuujemy, rozwijając zdolności na miarę współczesnych zagrożeń – mówił pułkownik.
Podczas wydarzenia nie zabrakło odznaczeń dla wosjkowych. Na jego zakończenie natomiast odbyła się defilada wojskowa, w której zaprezentowano najnowocześniejszy sprzęt artyleryjski i zmechanizowany: Gladius, armatohaubice K9, Homar-K, Rak czy Rosomak.
0 0
Aż dziw, że nie znalazło się tam paru sprawiedliwych za te nocne pseudotreningi, że aż w Sokolnikach to słychać… A jak rano i po południu blokują drogi, to jest wszystko super… Ćwierćstrzałowcy z Koziej dupy A ROZWIĄZAŃ KORKÓW JAK NIE BYŁO I NIE BĘDZIE