Niemagister Wojciech Zarzycki uniewinniony przez sąd za tzw. aferę bilardową. Burmistrz Staszowa: ten wyrok jest porażający! [zdjęcia] [vide

Wojciech Zarzycki, czyli popularny Niemagister, wieloletni nauczyciel staszowskiego LO i autor filmów komentujących miejską rzeczywistość, został uniewinniony przez Sąd Okręgowy w Kielcach, który rozpatrywał sprawę urządzenia przez Zarzyckiego nielegalnej zdaniem władz Staszowa świetlicy pod chmurką.

W 2018 roku Wojciech Zarzycki zakupił kilka stołów bilardowych z myślą o uruchomieniu świetlicy dla miejscowej młodzieży. Wcześniej, jak twierdził, rozmawiał z władzami miasta i powiatu, a z rozmów tych wynikało, że jest szansa na to, by otrzymał lokal na uruchomienie takiej działalności. Szybko okazało się, że najbardziej pożądana lokalizacja - pomieszczenia "ogólniaka", w którym kiedyś uczył - nie zostaną mu jednak udostępnione. W zamian otrzymał propozycję prowadzenia świetlicy w dwóch innych obiektach, które jego zdaniem, zupełnie do tego celu się nie nadawały.

W efekcie tego Wojciech Zarzycki rozstawił zakupione stoły pośrodku staszowskiego Rynku. Pod gołym niebem, tuż przy murze Ratusza. Stały tam do połowy grudnia 2018 roku. Młodzież chętnie z nich korzystała, nawet wtedy, gdy było już zimno. Niemagister kilkakrotnie wzywany był przez władze do usunięcia stołów. Nie zrobił tego jednak. Tuż przed świętami miasto usunęło je ostatecznie na własny koszt i umieściło w magazynie. Krok ten uzasadniano tym, że bilardy przeszkadzały w ubieraniu choinki przed Ratuszem, która co roku dekorowana jest wspólnie przez mieszkańców miasta.

Sprawa bilardów na Rynku trafiła na sądową wokandę. Choć miasto finalnie wycofało pozew wobec Niemagistra, pozostawała kwestia niezapłaconych mandatów wystawionych Zarzyckiemu przez straż miejską.

Sąd Rejonowy w Staszowie wiosną uznał Wojciecha Zarzyckiego winnym popełnienia kilku wykroczeń m.in. Rozstawienia stołów bilardowych w miejscu publicznym bez zgody zarządcy terenu, utrudniania korzystania z chodnika i zaśmiecania centrum miasta. Za to wszystko Niemagister został skazany na karę grzywny w wysokości tysiąca złotych. Miał również ponieść koszta sądowe.

Teraz kielecki Sąd Okręgowy uniewinnił jednak W. Zarzyckiego ze stawianych mu zarzutów. Prowadzący rozprawę sędzia wytknął błędy sądowi pierwszej instancji, który w jego ocenie skupił się na ustalaniu bezspornych faktów, przez nikogo nie kwestionowanych, zaś próby tłumaczenia przez obwinionego powodów jego działania, uznawał za niemające znaczenia w sprawie.

- Postępowanie obwinionego, być może czasem nieroztropne i pochopne, trudno uznać za szkodliwe społecznie. Wręcz przeciwnie, jeśli próbował kupione za własne pieniądze stoły bilardowe udostępniać do korzystania innym, nie było to działanie szkodliwe, lecz wręcz pożyteczne - można było usłyszeć w uzasadnieniu wyroku. - Nie do sądu należy ocena czy świetlica jaką chciał prowadzić obwiniony w Staszowie mogła powstać, czy z jakiegoś powodu jej utworzenie było niemożliwe. To jest już zupełnie inna kwestia.

Niemagister Wojciech Zarzycki poproszony o skomentowanie decyzji sądu, mówi, że jest zrozpaczony" - Spodziewałem się surowego wyroku, a zostałem uniewinniony. Przy tym wszystkim nie dalej nie mam świetlicy i swojego sprzętu. Nie wiem co się z nim dzieje i jakie będą jego dalsze losy.

Burmistrz Staszowa Leszek Kopeć zaznacza, że w kwestii usuniętych przez służby miejskie stołów do bilarda nic się nie zmienia. - Będziemy domagać się zwrotu kosztów magazynowania tego sprzętu. Wyrokiem, który zapadł w Kielcach jestem totalnie zaskoczony. Jest on porażający dla wszystkich wójtów, burmistrzów i w ogóle właścicieli nieruchomości. Właściwie wynika z niego, że każdy może wejść na czyjąś posesję i robić tam to, na co ma ochotę, a konsekwencji żadnych z tego tytułu nie poniesie - zaznacza L. Kopeć.

Wyrok jest prawomocny. Hipotetycznie oskarżyciel publiczny może wnieść o jego kasację.

Wyrok Sądu Okręgowego wraz z uzasadnieniem można usłyszeć tu:

Fot. arch.