Jutro do Staszowa dobiegnie Dawid Czerwiński. Mieszkaniec Wrześni pod koniec lipca wyruszył w liczącą przeszło 800 km trasę ze Szczecina do Rzeszowa. Pokonuje codziennie kolejne jej etapy, by zebrać środki na leczenie chorego synka.
Dawid Czerwiński podjął biegowe wyzwanie dla swojego synka Kacpra, który choruje na dystrofię mięśniową Duchenne’a, rzadką i niebezpieczną chorobę genetyczną. W Polsce cierpi na nią około tysiąca osób. Mężczyzna swoim wyczynem chce szerzyć świadomość o chorobie i biegnie nie tylko dla swojego dziecka, ale również dla całej społeczności DMD/DMB.
DMD to choroba o ostrym przebiegu. Wywołuje ona mutacje dystrofiny – ważnego białka budulcowego mięśni, bez którego stają się one słabe i ulegają uszkodzeniu.
Dzieci takie, jak Kacper, są zazwyczaj mniej sprawne, często się przewracają i podpierają rękoma. Jest spore zagrożenie, że w wieku około 8-12 lat będzie on przez to przykuty do wózka inwalidzkiego.
Spowolnić i złagodzić objawy choroby może terapia genowa. Jej koszt to jednak kilkanaście milionów złotych. Na portalu siepomaga.pl założona została zbiórka na leczenie Kacpra. Na ten moment zebrano w ten sposób już przeszło 300 tys. zł.
Dawid Czerwiński biegnąc nagłaśnia pomocową akcję w mediach. Od kilku dni tata Kacpra pokonuje kolejne etapy swojej trasy na terenie województwa świętokrzyskiego. W sobotę, 31 sierpnia, dotrze do Staszowa, a dzień później do Połańca. Chętni mogą dołączyć do niego i przebiec wybrany odcinek trasy.
Do Rzeszowa Dawid planuje dobiec 7 września, w Światowym Dniu Świadomości Dystrofii Mięśniowej Kuchenne`a.
Informacje na temat akcji Dawida Czerwińskiego można śledzić na bieżąco tu:
Link do strony zbiórki dla Kacpra na portalu siepomaga.pl
Pomoc dla Kacpra Czerwińskiego
[ZT]214904[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz