Zapowiedziano masowe zwolnienia w jednej z największych firm regionu!

W jednej z największych firm naszego regionu - Grupie Azoty "Siarkopol" w Grzybowie, zapowiedziano masowe zwolnienia. Zarząd spółki skierował pismo do związkowców, w którym tłumaczy konieczność podjęcia tego rodzaju działań.

W piśmie z datą 4 listopada, skierowanym do związkowców, zarząd spółki zawiadamia że zamierza przeprowadzić zwolnienia grupowe  z uwagi na trudną sytuację ekonomiczną spowodowaną dramatycznym wzrostem kosztów produkcji. Chodzi między innymi o wzrost cen energii, materiałów itp oraz niską cenę na produkowane przez spółkę produkty.

"Zachodzi konieczność dokonania zwolnień grupowych pracowników, celem dostosowania poziomu zatrudnienia do planowanych zmian organizacyjnych i produkcyjnych wyznaczonych przez możliwości finansowe przedsiębiorstwa, a także dostosowanie zatrudnienia do wielkości uzasadnionych produkcją oraz zapewnienia ruchu zakładu.

Grzybowski "Siarkopol" to jedna z największych firm w naszym regionie. Na obecną chwilę zatrudnia 723 osoby. Zwolnieniami objęte miałyby zostać wszystkie grupy zawodowe pracowników: pracownicy administracyjno-ekonomiczni, których zatrudnionych jest 125; pracownicy na stanowiskach robotniczych i nierobotniczych w działach pomocniczych (387) oraz pracownicy  w oddziałach produkcyjnych (211).

Okres w ciągu którego nastąpią zwolnienia wskazany został w piśmie zarządu "od połowy stycznia 2025 roku o ile to możliwe do końca 30 kwietnia 2025 roku".

Zaproponowano także kolejność w jakiej miałyby następować. W pierwszym rzędzie obejmowałyby osoby posiadające uprawnienia emerytalne i pracowników zatrudnionych na ściśle określony czas. Inne kryteria to: korzystanie przez pracownika z urlopu bezpłatnego trwającego ponad 3 miesiące, niska przydatność zawodowa z racji kwalifikacji, brak samodzielności zaangażowania oraz dyspozycyjności, niskie zdyscyplinowanie pracownika, naruszanie obowiązujących przepisów czy wysoka absencja.

Pierwsi w kolejności do ewentualnych zwolnień mieliby być pracownicy z najmniejszym doświadczeniem w danej komórce organizacyjne i ci zatrudnieni w  przedsiębiorstwie krócej niż 3 lata.

Jak zapewnia zarząd spółki, przy doborze pracowników do zamierzonych zwolnień grupowych brana będzie pod uwagę sytuację rodzinna pracownika i fakt, że należy chronić przed zwolnieniami osoby posiadające pozytywną ocenę pracy i kwalifikacje, a będących jedynymi żywicielami rodziny.

– Pismo, które otrzymaliśmy z zarządu, wywołało wśród załogi zrozumiałe poruszenie, tym bardziej, że w ostatnich miesiącach pracownicy zrobili bardzo dużo dla ratowania spółki. Zgodziliśmy się między innymi na czasowe zawieszenie niektórych punktów Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, w tym odpraw dla odchodzących na emeryturę osób, które niekiedy przepracowały w firmie przeszło 40 lat. Zrezygnowaliśmy z przywilejów, a tym czasem spółka w przededniu Barbórki funduje nam taki prezent. To oznaczałoby tragedię dla wielu rodzin i dla całego regionu, bo grzybowska spółka to jeden z najważniejszych zakładów na tym terenie. Jako związkowcy zrobimy wszystko, by nie dopuścić do jakichkolwiek zwolnień. Ostatnimi czasy obserwujemy stopniową poprawę koniunktury na światowych rynkach siarki. To pozwala z pewnym optymizmem patrzeć w przyszłość - mówi Rafał Dąbrowski, szef Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w Grupie Azoty "Siarkopol".

Na 15 listopada zaplanowane jest spotkanie związkowców z zarządem spółki.

Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "TN".

[ZT]216921[/ZT]