Po raz 41. odbyły się Międzynarodowe Uliczne Biegi Sylwestrowe w Szydłowie. To najstarsza tego rodzaju impreza w Polsce, a być może nawet w Europie.

[FOTORELACJA]3700[/FOTORELACJA]

Jej początki sięgają jeszcze lat 70-tych ubiegłego wieku. Wtedy to, z inicjatywy długoletniego wójta Szydłowa Jana Klamczyńskiego, zorganizowane zostało po raz pierwszy uliczne bieganie na pożegnanie roku. Na starcie stanęła garstka amatorów ruchu na świeżym powietrzu. Dziś jest to wydarzenie przyciągające nawet bardzo utytułowanych zawodników z różnych kontynentów.

Tryumfatorem tegorocznego biegu głównego, na dystansie 10 km, w którym udział wzięło 100 osób, został Bogdan Semenovych z Kijowa, który pokonał całą trasę w czasie 30 minut i 54 sekund. Drugie miejsce, ze stratą 11 sekund do zwycięzcy, zajął Mateusz Kaczor z RLTL Optima Radom, a trzecie Sylwester Lepiarz z LKB Rudnik. Jego czas był gorszy o 37 sekund.

Wśród pań pierwsza do mety dobiegła Natalia Semenovych (prywatnie żona zawodnika, który uzyskał najlepszy czas), która dystans 10 km przebiegła w 38 minut i 39 sekund. Druga wśród kobiet była Maria Bahranowska-Kilian reprezentująca Kantor Running Team, a trzecia Małgorzata Siembida ze Stalowowolskiego Klubu Biegacza.

W trakcie imprezy tradycyjnie rozegrano także biegi dla dzieci i młodzieży, na dystansach od 320 m do 2055 m. Wzięło w nich udział 132zawodników. Klasyfikację klubową wygrał LKB Rudnik, przed TS Akwedukt Kielce i Klubem Sportowym „Słoneczko” Busko-Zdrój.

Nagrody najlepszym biegaczom wręczał burmistrz Szydłowa Andrzej Tuz.

Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "TN"