Największe elektronie wyłączają bloki. Również w Połańcu nie pracują obecnie dwa z ośmiu

Największe elektrownie w kraju wyłączają bloki energetyczne. Czy powodem takiej sytuacji są braki węgla?

Jak poinformował branżowy portal wnp.pl powołując się na dane Towarowej Giełdy Energii, wyłączone są i będą w najbliższych dniach bloki w największych elektrowniach w Polsce. Dotyczy to Połańca, Opola, Kozienic i Turowa, a także warszawskiej Elektrociepłowni Siekierki. To sytuacja krytyczna, która - jak twierdzi serwis - może oznaczać ogólnokrajowy blackout.

"Wyłączenie tak kluczowych jednostek oznacza, że polski system energetyczny jest na granicy wydolności i bilansuje się ostatkiem sił" - pisze wnp.pl

Z zamieszczonego na Twitterze Polskich Sieci Energetycznych wpisu wynika jednak, że system pracuje stabilnie: "Zachowana jest także odpowiednia rezerwa w jednostkach wytwórczych. PSE na bieżąco monitorują pracę KSE, a według aktualnych analiz w najbliższych dniach nie powinny wystąpić problemy bilansowe" - informują PSE S.A.

Panujące w ostatnich dniach wysokie temperatury powodują dużo większe zużycie energii, która wykorzystywana jest do klimatyzowania pomieszczeń.

Serwis strefainwestorow.pl pisze wprost, że system energetyczny w kraju jest na granicy krachu: "Zgodnie z danymi Towarowej Giełdy Energii mamy obecnie do czynienia z prawdziwą lawiną nieplanowanych wyłączeń bloków energetycznych. W ostatnich i nadchodzących dniach wyłączenia dotkną m.in. bloki elektrowni: Połaniec, Opole, Kozienice, Turów. To największe jednostki energetyczne w kraju. Z tych samych danych wynika, że uruchomiono rezerwę w postaci bloku Elektrowni Dolna Odra (...) Prawdopodobnie nieplanowane wyłączenia bloków energetycznych wynikają z awarii oraz braku surowca. W Polsce brakuje węgla, w wyniku wprowadzonego w kwietniu embarga na paliwo z Rosji" - donosi serwis.

Jak wygląda obecnie sytuacja w połanieckiej elektrowni? - W Enei Elektrowni Połaniec pracuje sześć z ośmiu bloków energetycznych. Praca bloków jest na bieżąco uzgadniania z operatorem systemu energetycznego. Zgodnie z planem operatora (REMIT) blok nr 1 jest w rezerwie do 31 lipca, a blok nr 3 jest obecnie wyłączony ze względu na warunki hydrologiczne. Podkreślamy, że wyłączenie bloku nie wiąże się w żaden sposób z dostępnością węgla na rynku - poinformowała Justyna Kosowicz, rzecznik prasowy Enea Połaniec.

Fot. R. Staszewski