Nie żyje 12 letnia Maja, jedna z sióstr bliźniaczek, które 1 września zostały ranne w wypadku w Wojciechowicach (pow. opatowski).
Dziewczynki wraz ze swoim 20-letnim bratem jechały na uroczystości patriotyczne w Drygulcu, gdzie upamiętnić miano polskich żołnierzy, którzy zginęli podczas niemieckiego bombardowania we wrześniu 1939 roku. Maja i jej siostra Zuzia zostały wydelegowane do pocztu sztandarowego swojej szkoły. Nie dotarły jednak na miejsce. Tuż przed godziną 12 w volkswagena prowadzonego przez ich brata uderzyło audi a3. Z ustaleń policji wynikało, że 50-letni kierowca audi A3, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa 20-latkowi. Ten starając się uniknąć zderzenia, odbił w prawo. Volkswagen uderzył w mur cmentarza. Maja i jej siostra trafiły do szpitala w Sandomierzu. Stan Mai był bardzo poważny. Była reanimowana. Udało się przywrócić jej funkcje życiowe. Zbiórka na jej leczenie prowadzona była za pośrednictwem Fundacji Siepomaga. Dziś rano na jej stronie pojawił się komunikat o śmierci dziewczynki:
"Z ogromnym żalem informujemy, że w nocy odeszła od nas Maja...
Nie da się wyrazić słowami, jak ogromną tragedią dla rodziców musi być śmierć dziecka... Rodzinie i najbliższym składamy wyrazy współczucia... Jednocześnie życzymy dużo sił i wytrwałości...
Wiadomość o jej odejściu była wstrząsająca również dla nas... Ale mimo wszystko wierzymy, że Maja jest teraz w miejscu, w którym już nie cierpi. Patrzy na nas i czuwa".
Fot. Policja
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz