Kompletna dezorientacja panuje w Stalowej Woli, gdzie pozyskanie przez Hutę "Stalowa Wola" tylko w 2016 r. kontraktów rządowych na ok. 5,5 miliarda złotych obudziło zrozumiałe oczekiwania co do powstania w szybkim tempie wielu nowych miejsc pracy.
Jeszcze na początku jesieni 2015 r., kiedy - dzięki zakupowi licencji na południowokoreańskie podwozie do samobieżnej haubicy "Krab" - urealniły się wreszcie szanse na zawarcie kontraktu na 96 nowych dział tego typu (każde z nich to ok. 30 milionów złotych!) oraz kilkadziesiąt innych pojazdów z nimi współpracujących, planowano zatrudnienie ok. 70 nowych pracowników. Ponadto nadzieje na dodatkowe miejsca pracy nie mogły nie narodzić się w związku z następującym już rozruchem zmodernizowanej i rozbudowanej lufowni... (r)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz