Podpalenie było przyczyną pożaru, do jakiego doszło w poniedziałek, 5 kwietnia, na tarnobrzeskim osiedlu Dzików. Nieznany sprawca podpalił tam murowany domek zbudowany w rosnących w tej okolicy sadach.
Parterowy, niewielki domek kryty dachem z eternitu, nie był zamieszkany. Pożar, który zauważono po godzinie 20., na pewno był efektem celowego podpalenia, bowiem w budynku nie było żadnych instalacji elektrycznych, ani kominowych, położony jest on też daleko od dróg i innych siedzib ludzkich.
Na miejsce pożaru skierowano dwa zastępy straży pożarnej. Strażacy zgasili płomienie i rozebrali zniszczony ogniem eternitowy dach.
Podpalenie w sadzie to nie pierwszy tego typu pożar na terenie osiedla Dzików. Strażacy ostatnio regularnie notują wezwania do podpaleń. Ich celem są najczęściej trawy i nieużytki. Fot. Mateusz Chmielowiec
Ada15:48, 06.04.2021
Pewnie pijani nieletni z nudów podpalają co się da
GDZIE JEST POLICJA I STRAZ MIEJSKA w tym mieście
cyc17:15, 06.04.2021
Sprawdzaja kwarantanne i ludzi w maskach do tego policja i staz miejska sie nadaje....
Kat19:35, 08.04.2021
Znaleźć sprawcę, zatrzymać, spalić na stosie w centrum miasta. Jak to drzewiej bywało. Metoda prosta, skuteczna.
0 0
dzikowiacy przejdzie pod sandomierz bo tarnobrzeg nie gwarantuje juz wam niczego