Potężna ulewa, która przetoczyła się nad Tarnobrzegiem, spowodowała liczne zalania i podtopienia. Strażacy musieli interweniować w kilkunastu punktach miasta, wypompowując wodę z zalanych piwnic i garaży. Interwencje straż konieczne były też w Nowej Dębie i Chmielowie.
- Pierwsze wezwania do pompowania wody z zalewanych piwnic i garaży otrzymaliśmy o godzinie 19.13. Bardzo intensywne opady deszczu sprawiły, że było ich kilkanaście. W sumie interweniowało 15 zastępów straży. Niektóre pompowania jeszcze trwają - powiedział "Tygodnikowi Nadwiślańskiemu" brygadier Jacek Widuch, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
Najgorzej było na ul. Kopernika, gdzie strażacy musieli pompować wodę z zalanych piwnic w czterech miejscach. Interwencje straży były też niezbędne na ul. Zwierzynieckiej, Kossaka, Św. Barbary, Broniewskiego i na ul. Dworcowej, gdzie doszło do zalania posesji.
Ulewny deszcz dał o sobie znać również w Chmielowie. Na terenie zakładów Pilkingtona, zalany został dok przeładunkowy. Strażacy musieli wypompować z niego wodę. Podobnie było też w Nowej Dębie, gdzie podtopiony został garaż na ul Tetmajera.
fot. TNM
Janek22:48, 05.08.2021
o nawet bara chło w socjalnym zalało,jaka to ulica kopernika czy barbary?
wsiok ze wsi Tbg08:07, 06.08.2021
Wincyj betonu, wincyj betonu, wincyj betonu i bedzie wincyj zalań. Cekom na parking miedzy blokamy psy UM w naszy wsi Tarnobzeg. Bedzie nastepno łulyca podtopiono.
0 0
wyprowadz sie do grebowa i po problemie