Dwadzieścia dębów, klonów, grabów i innych drzew rosnących na tarnobrzeskim cmentarzu parafialnym obok dworca PKS trzeba będzie wyciąć, bo ktoś celowo uszkodził je, wywiercając w pniach dziury i wstrzykując jakąś trującą substancję. - To barbarzyństwo i sprowadzanie niebezpieczeństwa także na ludzi odwiedzających groby bliskich - mówi przeor tarnobrzeskich Dominikanów. Sprawą zajmie się policja.
i elektronicznym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".
0 0
Debilizm istot zwanych ludźmi jest czasem porażający.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz