Staszowscy policjanci ostrzegają przed nasiloną działalnością oszustów przedstawiających się jako pracownicy banku. Kolejna mieszkanka gminy Rytwiany po rozmowie telefonicznej z "konsultantem" straciła 12,5 tys. zł.
W czwartek, 16 grudnia, do Komendy Powiatowej Policji w Staszowie zgłosiła się 46-letnia mieszkanka gminy Rytwiany, która poinformowała policjantów, że padła ofiarą oszustów. Kobieta relacjonowała, że zadzwonił do niej mężczyzna podający się za konsultanta, twierdząc, że odnotował próbę włamania na jej rachunek bankowy.
Oszust, by wzbudzać większe zainteresowanie polecił rozmówczyni, aby ta w przeglądarce internetowej sprawdziła numer, z którego dzwoni i upewniła się, że to na pewno telefonuje pracownik banku. Rozmówca przełączył 46-latkę do drugiego mężczyzny, który polecił zainstalowanie aplikacji do zdalnej kontroli, po czym poprosił, by zalogowała się do serwisu bankowości elektronicznej.
Zobacz także: |
Na koniec rozmowy "konsultant" poradził, aby przez pewien czas nie logowała się na swoje konto bankowe. Tak też zrobiła, a w międzyczasie na jej telefon komórkowy przyszły dwie wiadomości z banku, z których wynikało, że wykonane zostały dwie transakcje wychodzące. Po zakończonej rozmowie mieszkanka gminy Rytwiany zadzwoniła do swojego banku. Wówczas dowiedziała się, że z jej konta zrealizowane zostały dwa przelewy na kwotę bliską 12500zł.
Policjanci apelują! Pracownicy banku nigdy nie żądają od klientów podania loginu, hasła jak i nie polecają instalowania aplikacji, z której mogą wykonywać ruchy na koncie klienta. O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast informować policję.
ludzik08:57, 18.12.2021
0 0
Ileż tłuc do łbów ludzi trzeba, żeby to zrozumieli, że nie trzeba podawać haseł etc.? 08:57, 18.12.2021