Trwa walka o życie jednej z ofiar wypadku, który wydarzył się we wtorek, 12 kwietnia, na przejeździe kolejowym na ul. J. Bema, na trasie Tarnobrzeg (Sobów) - Furmany. Osobowe auto, którym jechało dwóch młodych ludzi, zderzyło się tu z szynowym pojazdem technicznym. Jeden z mężczyzn został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala.
Po zderzeniu odrzucony siłą rozpędu rozbity samochód marki Seat Leon wpadł do rowu i dachował. Ranni zostali obaj znajdujący się w nim młodzi ludzie. Jeden został odwieziony do szpitala, drugi był poddawany reanimacji. Na miejsce wezwano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał już pasażera do szpitala w Rzeszowie. Jego stan określany jest jako krytyczny. Na miejscu zdarzenia pracują służby. Droga jest zablokowana. Wstrzymany jest także ruch pociągów.
- Do szpitala w Rzeszowie został przetransportowany dziewiętnastoletni pasażer auta. Dwudziestosiedmioletni kierowca został natomiast przewieziony do Tarnobrzega. Utrudnienia w tym miejscu potrwają co najmniej do godziny 21.30 - mówi oficer prasowy tarnobrzeskiej komendy policji Beata Jędrzejewska-Wrona. - Policjanci ustalili, że pięćdziesięcioczteroletni maszynista był trzeźwy. Na miejscy trwają czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia.
Wypadek na przejeździe kolejowym w Tarnobrzegu - 24 zdjęcia
Piotr Kraśko19:53, 12.04.2022
To najbardziej widoczny przejazd kolejowy w promieniu co najmniej 100 km. Jak tam można wjechać pod pojazd?!
Dawid P13:10, 13.04.2022
Proszę osoby poszkodowane w wypadku lub ich rodziny o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dawid tel.579925890
Zołza07:44, 14.04.2022
Tym razem nie BMW. Zastanawiam się, jak można doprowadzić do takiego wypadku, kiedy przejrzystość powietrza jest znakomita, drzewa terenu nie zasłaniają?
0 0
a jak mozna jezdzic przez 5 lat bez parwa jazdy ?jak widac prawo w tym kraju niektorych nie obowiazuje p[rawo gdzie byla policja?