Święta Wielkanocne nie mają wpływu na intensywność ćwiczeń na poligonie w Nowej Dębie, a także w Radomyślu nad Sanem i Lipie. Działania zgrywające prowadzą cały czas żołnierze Wojska Polskiego i armii amerykańskiej. Ćwiczenia odbywają się na lądzie, wodzie i w powietrzu.
To, że na nowodębskim poligonie trwają nieustające ćwiczenia wojsk polskich i amerykańskich, nie jest żadną tajemnicą. Przelatujące nad całym regionem amerykańskie śmigłowce Chinnok i Blackhawk nie pozostawiają co do tego żadnych wątpliwości. Razem ćwiczą żołnierze 18 Dywizji Zmechanizowanej - najsilniejszego polskiego związku taktycznego chroniącego wschodnią flankę NATO i amerykańskiej 82 Dywizji Powietrznodesantowej, stacjonujący w Polsce od czasu agresji Rosji na Ukrainę. Na poligonie używany jest najcięższy sprzęt użytkowany przez Wojsko Polskie, m.in. produkowane w Hucie Stalowa Wola armatohaubice "Krab" i samobieżne moździerze "Rak". Wojsko nie czyni z tego tajemnicy, publikując zdjęcia i filmiki. Na najnowszym widać "żołnierski lany poniedziałek" - forsowanie Sanu w rejonie Radomyśla nad Sanem przez czołgi.
Fot. materiały 18 Dywizji Zmechanizowanej, 1 Warszawskiej Brygady Pancernej i 6 Brygady Powietrznodesantowej
0 0
Przynajmniej czołgi się umyją :-)