W poniedziałek, 30 maja, uwagę dzielnicowego patrolującego miasto Sandomierz, zwróciło dwóch motocyklistów poruszających się w okolicach mostu na rzece Wiśle. Motocykliści wskazali policjantowi kierującego osobowym Renault, który prawdopodobnie był nietrzeźwy. Przypuszczenia kierujących jednośladami szybko się potwierdziły, gdyż po chwili okazało się, że 52-letni kierujący Renault ma w organizmie 3 promile alkoholu. Na dodatek mężczyzna chcąc uniknąć odpowiedzialności zaoferował interweniującym policjantom 10 tys. złotych "łapówki" w zamian za to, aby uznali, że "nic się nie stało" i odstąpili od podejmowanych czynności.
Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Wczoraj został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Sandomierzu, gdzie podjęto decyzję o zastosowaniu wobec niego poręczenia majątkowego i dozoru policji.
Zobacz także:
Piknik rodzinny z premierem Mateuszem Morawieckim w Stalowej Woli
Mężczyźnie oprócz obowiązkowi zapłaty świadczenia na rzecz funduszu pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz