Kajdanki zatrzasnęły się na rękach 40-letniego mieszkańca gminy Oleśnica, podejrzanego o kradzież elementów metalowych na szkodę jednej z firm na terenie Staszowa. Kradzież cudzego mienia grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Początkiem czerwca do Komendy Powiatowej Policji w Staszowie zgłosił się 41-latek, który poinformował, że z jego zakładu skradzione zostały różnego rodzaju elementy metalowe. Pokrzywdzony wycenił je na kwotę blisko 15 000 zł.
Zobacz także:
Niebywały wandalizm! Nocą zdemolowany został plac, gdzie dziś ma się odbyć Piknik Rodzinny
W miniony piątek staszowscy policjanci złożyli niezapowiedzianą wizytę 40-letniemu mieszkańcowi gminy Oleśnica. Zaskoczony widokiem funkcjonariuszy mężczyzna przyznał się do kradzieży cudzego mienia. Tłumaczył, że zabrane elementy wykorzystał na swój użytek. Część skradzionych rzeczy została odzyskana. Jeszcze tego samego dnia 40-latek usłyszał zarzut kradzieży. Za tego typu przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz