31-latek trafił do szpitala, a potem zaginął. Został odnaleziony przez policję i przekazany pod opiekę lekarzy

Policjanci z komisariatu w Ożarowie odnaleźli wczoraj 31-letniego mieszkańca gminy Tarłów, którego zaginięcie zgłosili członkowie rodziny.

Wczoraj wieczorem do opatowskich stróżów prawa dotarła informacja dotycząca zaginięcia mężczyzny, który trafił do szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim a po kilku godzinach z niego wyszedł i nie wrócił do swojego miejsca zamieszkania w gminie Tarłów.

– Mężczyzna nie nawiązał również żadnego kontaktu z bliskimi, którzy obawiali się o jego bezpieczeństwo ze względu na stan zdrowia. Działania poszukiwawcze podjęte przez rodzinę nie przyniosły pozytywnego rezultatu - tłumaczy Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowa opatowskiej policji.

Skierowani na miejsce mundurowi z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego z ożarowskiego komisariatu podjęli czynności poszukiwawcze. Po pewnym czasie otrzymali informację, że mężczyzna odpowiadający rysopisowi zaginionego widziany był na terenie powiatu lipskiego, niestety, kiedy we wskazane miejsce dotarł patrol mundurowych mężczyzny już tam nie było.

– Wskutek podjętych przez policjantów działań 31-latek odnaleziony został na terenie gminy Tarłów, w niedalekiej odległości swojego miejsca zamieszkania. Finalnie trafił pod opiekę lekarzy - dodaje K. Czesna-Wójcik.

Fot. ilustracyjne

[ZT]202854[/ZT]