Najgroźniejsze zdarzenie miało miejsce w Rozalinie. Na leśnej drodze prowadzącej do Nowej Dęby, gwałtowny powiew wiatru przewrócił drzewo, które upadając przygniotło dwie osoby przechodzące w tym momencie obok. Obrażeń doznał 11-letni chłopczyk i jego dziadek.
– Na miejscu pracują strażacy, jest też zespół ratownictwa medycznego, który otoczył opieką obie poszkodowane osoby. Wszystko wskazuje, że, szczęściem w nieszczęściu, obrażenia nie stanowią zagrożenia dla ich życia – mówi brygadier Jacek Widuch, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
Zarówno 11-latek, jak i jego dziadek zostali przewiezieni do szpitala.
Niebezpiecznie było również na tarnobrzeskim osiedlu Ocice. Tu złamane gwałtownym porywem wiatru drzewo spadło na ogrodzenie posesji, niszcząc jeden z jego segmentów, a następnie uderzyło w linie energetyczną. Na miejsce wezwano służby, które usunęły zagrożenie.
[FOTORELACJA]4691[/FOTORELACJA]
Strażacy interweniowali także w Durdach, gdzie złamane drzewo zatarasowało drogę wojewódzką nr 872.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz