Do nieszczęśliwego wypadku doszło w Gorzycach. Czterolatek miał spaść z niewielkiej wysokości i uderzyć głową o twarde podłoże. Ojciec chłopca chciał pojechać z nim do szpitala na badania, po drodze jednak zauważył, że jego stan się pogarsza. Zdecydował się więc wezwać pogotowie.
Ratownicy medyczni, którzy przejęli czterolatka uznali, że jego stan jest na tyle poważny, że konieczne będzie wezwanie załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, która przetransportuje go do odpowiedniego szpitala.
Śmigłowiec LPR z bazy HEMS w Kielcach wylądował na terenie kompleksu boisk na Zwierzyńcu. Tam jego załoga przejęła dziecko.
[FOTORELACJA]4705[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz