Zamknij

Szok i niedowierzanie! Potrącili autem 65-latka, wywieźli do lasu i zakopali. Policjanci rozwikłali tajemniczą sprawę [ZDJĘCIA]

08:59, 03.10.2024 rs Aktualizacja: 19:08, 04.10.2024
Skomentuj

Staszowscy i kieleccy policjanci rozwikłali sprawę zaginięcia 65-latka z Oleśnicy, poszukiwanego od września 2017 roku.  Jak się okazało, 65-latek został potrącony przez samochód i wywieziony do lasu. W sprawie tej kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn. Obaj zostali tymczasowo aresztowani.

[FOTORELACJA]7724[/FOTORELACJA]

Wszystko zaczęło się 22 września 2017 roku. Wtedy ostatni raz w Oleśnicy widziany był przez rodzinę samotnie zamieszkujący 65-latek. Bliscy, zaniepokojeni nieobecnością mężczyzny, najpierw szukali go na własną rękę, jednak po kilku dniach zgłosili zaginięcie.

– Z ich relacji wynikało, że zaginiony miał trudności z poruszaniem, jak dodawali – nigdy nie zdarzało się, aby przez kilka dni przebywał poza domem i nie utrzymywał z nimi kontaktu - mówi Joanna Szczepaniak, oficer prasowa staszowskiej policji.

Stróże prawa informację przekazali do jednostek Policji w kraju. Za pośrednictwem mediów zwrócili się także do mieszkańców regionu z prośbą o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu 65-latka. Przeszukali teren sąsiadujący z miejscem zamieszkania, pobliski staw, rozpytywali okolicznych mieszkańców. Mimo szeroko zakrojonych poszukiwań, mężczyzny nie znaleziono.

Policjanci powracali do sprawy i sprawdzali różne docierające do nich informacje. Kilka dni temu nastąpił przełom. Funkcjonariusze natrafili na trop, który ponownie dał nadzieję do rozwikłania zagadki zaginięcia mieszkańca Oleśnicy.

– W minionym tygodniu mundurowi ustalili, że 65-latek nie zaginął, a został potrącony przez samochód. Land Rover prowadzony wówczas przez 49-letniego mężczyznę uderzył w 65-latka. Kierowca i znajdujący się w pojeździe 48-letni pasażer postanowili zataić zdarzenie. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, potrąconego pieszego wsadzili do pojazdu i wywieźli do kompleksu leśno-polnego. Tam zakopali ciało zaginionego - dodaje J. Szczepaniak.

Po siedmiu latach od zajścia staszowscy i kieleccy mundurowi zatrzymali dwie osoby. Obecnie mający 56-lat kierowca Land Rovera został zatrzymany 27 września na terenie powiatu staszowskiego. Odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym wbrew sądowemu zakazowi, spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz znieważenie zwłok, za co grozić może mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Drugi z mężczyzn został zatrzymany dwa dni później w Częstochowie. Pasażer pojazdu podczas feralnego zdarzenia, mający obecnie 55-lat, odpowie za znieważenie zwłok i poplecznictwo. Zgodnie z obowiązującym prawem za kratami może spędzić nawet 5 lat.

Decyzją sądu mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy.

[ZT]215936[/ZT]

 

(rs)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

AndrzejAndrzej

2 0

12 lat za zabicie człowieka? Smieszne 17:00, 03.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

wiechowiecho

1 0

12 lat razy 2
18:47, 03.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZdziwionyZdziwiony

0 0

Ja prdl. Tylko 12 lat za tyle i a z takie czyny? śmieszne to. 09:29, 04.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%