Pożar w Tarnobrzegu. Z budynku ewakuowano... królika

W środę, 2 października, w godzinach wieczornych wybuchł pożar na osiedlu Piastów, w domu przy ulicy Topolowej. Na miejsce wezwano straż pożarną i policję.

Rozpoczął się sezon grzewczy a wraz z nim wzrosło ryzyko wybuchu pożarów, zwłaszcza w domach jednorodzinnych. Do pierwszej tak niebezpiecznej sytuacji tej jesieni doszło w środowy wieczór przy ulicy Topolowej. W kotłowni jednego z domów zapaliły się materiały łatwopalne w tym m.in. makulatura. 

– Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy o godzinie 18.07. Na miejsce skierowaliśmy trzy zastępy JRG. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że w budynku jednorodzinnym, w kotłowni palą się zgromadzone tam materiały, m. in. makulatura. Właściciele bezpiecznie opuścili dom przed naszym przybyciem. Strażacy podali jeden prąd wody. W związku z tym, że w budynku panowało silne zadymienie, dokonano wentylacji mechanicznej w celu oddymienia pomieszczeń. Budynek został również sprawdzony i ewakuowano z niego królika – informuje zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu, st. bryg. Jacek Widuch.

Nie jest to jednak rzadki przypadek. Jak informuje st. bryg. Jacek Widuch w poprzednim roku takich sytuacji było sporo. Jak zatem zapobiegać tego typu zdarzeniom? Przede wszystkim ważne jest sprawdzenie stanu technicznego naszych sprzętów grzewczych. 

– W przypadku pieców na paliwo stałe sytuacja jest dosyć prosta. Wystarczy dokonać czyszczenia przewodów kominowych. Należy regularnie przeglądać w szczególności przed sezonem. Natomiast w przypadku gazowych systemów grzewczych sytuacja jest dosyć bardziej skomplikowana. Należy skontaktować się z fachowcem, który się specjalizuje w przeglądaniu tego typu urządzeń. Musimy mieć gwarancję, że urządzenia i przewody kominowe działają prawidłowo. Musimy być też ostrożni, to znaczy mieć porządek wokół urządzeń grzewczych. Wiele z materiałów znajdujących się dookoła nich może być bowiem łatwopalnych – przestrzega st. bryg. Jacek Widuch.

Jak podkreśla, sezon grzewczy to nie tylko kwestia pieców. To także sytuacje, w których możemy być narażeni na zatrucie dwutlenkiem węgla. Jako strażacy zawsze starają się namawiać też mieszkańców do zakupienia czujników wykrywających dymy. To może uchronić ludzi przed dojściem do tragedii. 

[ZT]215963[/ZT]