Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 70 – letniej opatowiance, która we wtorek wczesnym rankiem zabrała z recepcji hotelowej puszkę, do której wrzucane były datki na leczenie ciężko chorej małej mieszkanki Opatowa. Kobietę zatrzymali policjanci z Wydziału Kryminalnego miejscowej jednostki. Dzisiaj usłyszała zarzuty.
We wtorek policjanci z wydziału kryminalnego opatowskiej komendy uzyskali informację, że z recepcji w jednym z hoteli na terenie miasta zniknęła puszka, którą na początku roku pozostawili tam rodzice ciężko chorej opatowianki. Puszka była częścią dużej zbiórki charytatywnej na leczenie dziewczynki, którą w imieniu rodziców prowadzi jedna z fundacji.
– Na podstawie zebranych w sprawie dowodów policjanci ustalili przebieg przestępstwa oraz wytypowali jego sprawcę. W ramach prowadzonych działań dotarli do 70-letniej mieszkanki Opatowa, u której znaleźli skradzioną wcześniej puszkę oraz część pieniędzy. Te przedmioty zostały zabezpieczone przez mundurowych. Kobieta została zatrzymana. W chwili wykonywanych z nią czynności była nietrzeźwa, w związku z tym trafiła do policyjnej celi. Dzisiaj usłyszała zarzuty - poinformowała Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowa opatowskiej policji.
Jak dodaje policjantka, kradzież pieniędzy z zaplombowanej puszki traktowana jest w polskim systemie prawnym jako kradzież z włamaniem, co rodzi surowsze konsekwencje niż zwykła kradzież i obarczona jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
[ZT]222057[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz