[FOTORELACJA]9786[/FOTORELACJA]
Jak poinformował bryg. Jarosław Juszczyk, zastępca komendanta powiatowego PSP w Staszowie, o godzinie 8.50 wpłynęło zgłoszenie do stanowiska kierowania komendanta powiatowego w Staszowie z informacją że dwie osoby wpadły do studzienki kanalizacyjnej w miejscowości Kłoda. Na miejsce zostały zadysponowane 3 zastępy z JRG Staszów oraz jeden zastęp z OSP.
– Po dojeździe na miejsce zdarzenia pierwszego zastępu okazało się, że podczas wykonywania prac hydraulicznych przy wymianie pompy w studzience kanalizacyjnej na jednej z posesji doszło do wypadku z udziałem pracowników. Jedna osoba została wydobyta ze studzienki przez właściciela posesji, natomiast druga znajdowała się w studzience - mówi J. Juszczyk.
Strażacy wypompowali ścieki że studzienki oraz wydobyli jedną osobę która tam się znajdowała. Wraz z ratownikami przystąpili do udzielania pomocy medycznej obydwu poszkodowanym.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano śmigłowiec LPR. Lekarz pogotowania LPR podjął decyzję o transporcie osób poszkodowanych do szpitala.
Jak dodaje J. Juszczyk, na miejscu zdarzenia zasłabł również trzeci z pracowników, operator koparki, któremu został udzielona pomoc medyczna.
Jak informuje podinspektor Kamil Tokarski, rzecznik prasowy KW Policji w Kielcach, ze wstępnych ustaleń wynika, że do zdarzenia doszło podczas prac związanych z serwisem kanalizacji.
– Najpierw zasłabł 62-latek, który znajdował się w studzience, a następnie 36-letni mężczyzna, który ruszył mu na pomoc. Potem jeszcze 60-latek, który również próbował interweniować. 62-latek był nieprzytomny. Udało mu się jednak przywrócić funkcje życiowe. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Pod opiekę lekarzy trafili również dwa pozostali mężczyźni - zaznacza K. Tokarski.
[ZT]223341[/ZT]
0 0
Teraz pytanie co wylewają tam rolnicy?