W Jadachach nastolatek uciekał policji hulajnogą elektryczną

Policjanci ruchu drogowego zauważyli podczas rutynowej kontroli nastolatka jadącego z dużą prędkością hulajnogą elektryczną. Gdy chcieli go zatrzymać, młody człowiek zaczął uciekać, lekceważąc wszelkie przepisy i bezpieczeństwo innych osób.

– W poniedziałek po godz. 17, w miejscowości Jadachy na terenie gminy Nowa Dęba, policjanci ruchu drogowego prowadząc rutynową kontrolę, zauważyli kierującego hulajnogą elektryczną, który poruszał się jezdnią z bardzo dużą prędkością. Młody kierowca na widok radiowozu, zjechał z pasa drogi i kontynuował jazdę wąskim chodnikiem. Stwarzając zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu przyspieszył i rozpoczął ucieczkę – informuje podinspektor Beata Jędrzejewska – Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

Jak informuje policja, kierujący hulajnogą młody człowiek nie reagował na sygnały do zatrzymania – zarówno świetlne, jak i dźwiękowe, a potem wjechał w rejon, gdzie policjanci nie mogli prowadzić pościgu radiowozem. Wiele mu to nie dało - po krótkim czasie, funkcjonariusze zatrzymali rozpędzonego nastolatka na drodze polnej.

Drogowym piratem okazał się 14 – letni mieszkaniec gminy Nowa Dęba. Ze względu na to, że jest osobą niepełnoletnią, policjanci wezwali na miejsce interwencji jego ojca.

– Młody kierowca przyznał się mundurowym, że w hulajnodze miał zdjęty ogranicznik prędkości, co pozwoliło mu na bardzo szybką jazdę – informuje B. Jędrzejewska – Wrona.

Policjanci dokumentację z interwencji wobec 14-latka, skierują do sądu rodzinnego w Tarnobrzegu, który podejmie dalsze kroki w stosunku do nieletniego kierowcy. Sąd ma możliwość zastosowania wobec niego środków wychowawczych.

– Apelujemy do rodziców, by interesowali się tym, jak i czym poruszają się ich dzieci. Przypominam też, że hulajnogi mogą jeździć tylko po wyznaczonych drogach, a ich prędkość nie powinna przekraczać 20 km/godzinę – podkreśla B. Jędrzejewska – Wrona.

Fot. materiały policji