Niepokojące zgłoszenie w wigilijny poranek odebrał dyżurny opatowskiej jednostki od mieszkańca gminy Lipnik. Mężczyzna zawiadomił, że dzień wcześniej jego partnerka wyszła z domu a następnie nie wróciła na noc. Z uwagi na panujące niskie temperatury w rejon miejsca zamieszkania zgłaszającego skierowani zostali policjanci, którzy po kilku godzinach odnaleźli nieprzytomną kobietę.

W wigilijny poranek dyżurny opatowskiej jednostki odebrał zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca gminy Lipnik, z relacji którego wynikało, że we wtorkowe popołudnie jego partnerka wyszła z domu, twierdząc, że wychodzi na spacer. Od tamtej pory zgłaszający nie miał z nią kontaktu. Kobieta nie wróciła również na noc do domu.

[FOTORELACJA]11041[/FOTORELACJA]

– Po ustaleniu wstępnych informacji w rejon miejsca zamieszkania kobiety skierowani zostali policjanci wpierani przez strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej oraz okolicznych Ochotniczych Straży Pożarnych. W działaniach poszukiwawczych brało udział 15 policjantów, przewodnik z psem tropiącym, operator drona oraz 17 strażaków. W rezultacie, po kilku godzinach poszukiwań, 27-latkę odnaleźli policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego opatowskiej jednostki w zaroślach na terenie tej samej miejscowości. Kobieta była nieprzytomna, w stanie głębokiej hipotermii – mówi Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowa opatowskiej policji.  

Policjanci przekazali 27-latkę w stanie zagrożenia życia pod opiekę medyków.

[ZT]229054[/ZT]