[FOTORELACJA]6294[/FOTORELACJA]
Wyjaśnienia przed sądem składała 60-letnia Teresa R. była członek zarządu banku i starszy inspektor ekonomiczny. Kobieta odpowiadała na pytania sądu i stron odnosząc się do złożonych wcześniej wyjaśnień m.in. byłej prezes banku 70-letniej Janiny K. I 62-letniej Bożeny Sz, do 2012 roku starszej inspektor ds. oszczędności i depozytów w Banku Spółdzielczym w Grębowie. Podczas wcześniejszych rozpraw Janina K. oskarżyła Bożenę Sz., że to ona kradła pieniądze z lokal klientów i grała nimi na giełdzie. Według byłej prezes, to był początek problemów w banku, który zaowocował całą spiralą zdarzeń zakończoną upadkiem banku. Sama Bożena K. umniejsza swoją rolę zrzucając całe odium winy na Janinę K.
Teresa R. stwierdziła, że o tym, że w banku doszło do malwersacji dowiedziała się od prezes Janiny K. która stwierdziła, że „wykryła złodziejkę” i wskazała na Bożenę Sz, brakami w bankowej kasie spowodowanymi przez nią tłumacząc zaciąganie kredytów na członków swojej rodziny. Zdaniem Teresy R. za wyprowadzanie z banku pieniędzy z lokat klientów faktycznie odpowiada Bożena Sz. Zdaniem bankowej urzędniczki nie działo się to jednak bez wiedzy prezes Janiny K. i jej zdaniem kobiety współpracowały.
Takie przedstawienie tematu wyraźnie nie spodobało się Janinie K. siedzącej na sali rozpraw w tej samej ławie co Teresa R. Jej zachowanie, komentarze i dogadywanie sprawiły, że prowadzący proces sędzia Maciej Olechowski stracił cierpliwość i nakazał konwojującym oskarżone policjantom przesadzenie byłej prezes w inne miejsce sali rozpraw.
Odpowiadająca z wolnej stopy Bożena Sz. (po wybuchu afery jako pierwsza zgłosiła się do organów ścigania i złożyła obszerne wyjaśnienia przyznając się do mniejszej wagi przestępstw) wysłuchała oskarżeń pod swoim adresem ze spokojem.
Teresa R. konsekwentnie nie przyznaje się do udziału w przestępczym procederze.
Proces w sprawie nieprawidłowości w Banku Spółdzielczym w Grębowie toczy się od jesieni 2023 roku. Na ławie oskarżonych zasiada sześcioro pracowników banku i dwie osoby z Rady Nadzorczej. Prokuratura postawiła im szereg zarzutów, w tym działania w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Malwersacje do których dochodziło przez kilkanaście lat w grębowskim banku doprowadziły do ok. 55 mln zł strat i upadku banku. Część klientów do dziś nie odzyskała swoich pieniędzy.
grebow poland15:29, 09.04.2024
brawo grebow stolica regionu tarnobrzeskiego
miastowy08:50, 10.04.2024
Tam gdzie chłopy i wiejskie baby, tam problemy.
Prawda 10:39, 16.04.2024
Grebow to patologia
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
Kontrolowali ich wykształceni ludzie😐