Stworzone w ubiegłym roku pole namiotowe nad Jeziorem Tarnobrzeskim cieszyło się dużym wzięciem wśród turystów odpoczywających nad tarnobrzeskim akwenem. Czy podobnie będzie w tegorocznym sezonie turystycznym okaże się, bo miasto znacznie podniosło opłaty. Mamy dodatkowy komentarz prezydenta Tarnobrzega.
Utworzone doraźnie w lipcu 2024 roku pole namiotowe (jest sklasyfikowane jako Pole Biwakowe) nad Jeziorem Tarnobrzeskim mieści się przy ul. Plażowej, pomiędzy parkiem linowym, a bazą nurkową LOK. Wyznaczono je na powierzchni zajmującej ok. 8,5 tys. m2, w miejscu, gdzie wcześniej najchętniej rozbijali się "na dziko" turyści z namiotami. Wypoczywającym zapewniono dostęp do węzła sanitarnego składającego się z kontenerów z toaletami i prysznicami, przygotowano także bezpośrednie zejścia na plażę, wprost z biwakowiska.
W sezonie wakacyjnym pole cieszyło się dużą popularnością wśród turystów. Niebagatelną rolę w tym na pewno odegrały niskie ceny pobytu. Za rozbicie namiotu do 4 m2 pobierano 10 zł, większego 15 zł, za pobyt osoby dorosłej 15 zł, dzieci i młodzieży od 5 lat do lat 18 - 10 zł (wszystkie stawki liczone za dobę), Dzieci poniżej 5. roku życia biwakowały bezpłatnie.
Mimo niskich opłat, po zakończeniu sezonu turystycznego, służby miejskie poinformowały, że pole przyniosło 125,55 tys. zł przychodu.
Jak będzie w sezonie turystycznym 2025 dopiero się okaże, ale już dziś wiadomo, że ceny za biwakowanie nad Jeziorem Tarnobrzeskim znacznie wzrastają. Zgodnie z zarządzeniem prezydenta miasta z 10 kwietnia, ceny za rozbicie namiotów rosną do 20 i 30 zł, czyli o 100 procent. Wzrastają także opłaty za pobyt osób dorosłych - z 15 na 20 zł. Stawki za pobyt dzieci i młodzieży pozostają bez zmian.
Mimo podwyżek, zaplanowane stawki za pobyt nad Jeziorem Tarnobrzeskim nie wyróżniają się wysokością w porównaniu do innych ośrodków - Soliny, Chańczy, czy Jeziora Białego. Tam dodatkowo póki co podane są stawki obowiązujące w 2024 roku.
Już po publikacji informacji o podwyżce stawek za biwakowanie na miejskim polu namiotowym skontaktował się z nami prezydent Tarnobrzega Łukasz Nowak i poinformował, dlaczego miasto zdecydowało się na podwyżkę opłat.
- W tym roku nad Jeziorem Tarnobrzeskim będą funkcjonowały także prywatne pola namiotowe. Docierały do nas ze strony osób zaangażowanych w ich tworzenie pretensje, że stosujemy na miejskim polu biwakowym stawki dumpingowe. Zależy nam na rozwijaniu się infrastruktury turystycznej nad jeziorem, postanowiliśmy więc podnieść nasze opłaty do poziomu podobnego do tego, jaki będzie obowiązywał na prywatnych polach. To jest uczciwe rozwiązanie, zapewniające wszystkim równe szanse - powiedział prezydent Tarnobrzega Łukasz Nowak.
Pawel15:24, 16.04.2025
Ceny zrównają się z Solina, Chancza... A sanitariaty z kontenerów... żadnej ale to żadnej infrastruktury, choćby hustawke dla dzieci postawić. Ale po co... ważne, żeby tylko się nachapac i podwyższyć ceny... przykre:(((
Tomek17:06, 16.04.2025
Nie przyjeżdżaj Będzie mniej stonki
Kłania się UOKiK18:07, 16.04.2025
To jest zmowa cenowa - oligopol. Takie rzeczy są karalne.
zalew08:39, 18.04.2025
Jak dla mnie to mogą 10razy wzrosnąć ceny za wszystko -nad tym zalewem ,są fajniejsze miejsca na odpoczynek
2 0
100/100
Beton, metal, asfalt,kostka, hałas, czarne budy. Nieestetyczne to wszystko. No i jeszcze spaliny samochodowe. Mało drzew.
Powinno być, więcej drzew, więcej drewka zamiast betonu i metalu. Jezdnie oddalone od tafli jeziora i plaż.