W Sandomierzu policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę. Okazało się, że w plecaku miał krzaki konopi indyjskich. A to był dopiero początek...
W nocy z 30 na 31 sierpnia sandomierscy policjanci zatrzymali do kontroli 25-letniego kierowcę fiata stilo. - Podczas kontroli policjanci wyczuli charakterystyczny zapach marihuany. Sprawdzili kierowcę i pojazd. W plecaku znaleźli 12 gałązek krzaków konopi. Po zbadaniu narkotestem okazało się, że była to marihuana - mówi nam mł. asp. Michał Ordon z Komendy Miejskiej Policji w Sandomierzu.
Funkcjonariusze udali się do miejsca zamieszkania sandomierzanina. - Tam znaleźli m.in. 3 rośliny konopi w doniczkach, susz roślinny w słoikach o łącznej wadze 30 gramów, wagę, urządzenie naświetlające, odświeżacz powietrza, nawozy i stymulatory gleby - mówi mł. asp. Michał Ordon.
Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania i uprawy substancji odurzających. 25-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz