W ubiegły weekend na terenie Stalowej Woli oraz powiatu doszło do dwóch pożarów pojazdów. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w piątek, 21 stycznia na parkingu przy ul. Siedlanowskiego w Stalowej Woli. - Zgłoszenie o tym pożarze otrzymaliśmy o godz. 21:45. Ogniem objęty był samochód marki Jeep oraz Hyundai. Na miejsce zadysponowano 3 zastępy straży pożarnej. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia było awaria w Jeepie - mówi "Tygodnikowi Nadwiślańskiemu st.kpt. mgr inż. Krystian Bąk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli. Szczególnie pierwszy z wymienionych pojazdów został zniszczony (spaleniu uległa komora silnika). Natomiast w Huindayiu opalona została tylna lampa i zderzak.
Zobacz także:
Stalowa Wola. Wiadukt na ul. Traugutta oddany do użytku
Z kolei w nocy, z soboty na niedzielę, miał miejsce pożar 4 pojazdów, w tym 3 samochodów osobowych i busa. - Zdarzenie miało miejsce w Woli Rzeczyckiej. Na miejscu pracowało łącznie 17 strażaków. Jak na razie przyczyny tego pożaru nie zostały ustalone - tłumaczy st.kpt. Krystian Bąk.
Nikt w obu zdarzeniach nie ucierpiał.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz