Zarzuty podwójnej kradzieży i kradzieży z włamaniem usłyszał 45-letni mieszkaniec Sandomierza. Mężczyzna podejrzewany jest o kradzież 4 rowerów. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- W połowie miesiąca do sandomierskiej jednostki Policji zgłosił się mieszkaniec miasta, który zawiadomił mundurowych o kradzieży elektrycznego roweru. Mężczyzna przekazywał, że pozostawił swój jednoślad przed jednym z bloków, po czym poszedł na chwilę do mieszkania. Pokrzywdzony zabrał ze sobą kluczyk do napędu elektrycznego, gdyż wiedział, że jazda bez wspomagania wymaga bardzo dużej siły i jest kłopotliwa. Jak się okazało, fakt ten nie przeszkadzał złodziejowi - mówi mł. asp. Michał Ordon z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu
Zobacz także:
Wypadek przy moście w Sandomierzu, groźne potrącenie rowerzysty
Jeszcze tego samego policjanci znaleźli sprawcę kradzieży. Wieczorem namierzyli rabusia i zatrzymali go na gorącym uczynku, podczas kradzieży dziecięcego rowerka. 45-letni sandomierzanin został zatrzymany. Przeszukanie w jego mieszkaniu pozwoliło odzyskać skradziony rower elektryczny.
Wartość skradzionych rowerów wyceniono na łączną kwotę 1800 zł. Dodatkowo w toku dalszych czynności policjanci ustalili, że wspomniany amator cudzej własności początkiem listopada dokonał zaboru jeszcze dwóch rowerów.
O karze dla nieuczciwego sandomierzanina zdecyduje sąd.
Tarnobrzeżanin10:15, 04.12.2022
0 0
W Tarnobrzegu rowerów Ci u nas dostatek. Stoją w stojakach zamocowane za kółko przednie, przed blokami całymi dniami i nocami. 10:15, 04.12.2022