W Tarnobrzegu, w sobotę 16 listopada, znaleziono skatowanego i postrzelonego psa. Zwierzę trafiło pod opiekę weterynarza.
- Wszystko wskazuje, że psiak miał nie żyć. Pani doktor wyjęła z niego dwa śruty, ma zmiażdżoną miednicę. Nie wiemy, czy spadł uciekając, czy ktoś go skatował, czy też wpadł pod samochód. Najgorsze jest, że ktoś do niego strzelał. Walczymy o zdrowie psa i zgłaszamy sprawę policji - informuje tarnobrzeskie Stowarzyszenie "Chrońmy Zwierzęta".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz