Tarnobrzeg. Zapadła się kostka na rynku. Mieszkańcy komentujący ten fakt w intrenecie zareagowali na niego... radością.

Od dawna, nie tylko w wirtualnym świecie, toczy się dyskusja na temat tego, że Plac Bartosza Głowackiego powinien odzyskać dawny "kształt". Albo też zyskać całkiem nowy, ale na pewno pełen zieleni.

Zdjęcie zapadniętej kotki na na rynku Tarnobrzega na Facebooku opublikował Krzysztof Watracz, znany z zamiłowania do odkrywania i przypominania historii miasta.  Komentarze do jego wpisu nie pozostawiają złudzeń, co do tego, co widzieliby w tym miejscu tarnobrzeżanie:

Wojciech: "Trzeba to całe cholerstwo rozebrać posiać trawę i drzewa posadzić... Dobry początek "

Marcin: "Widać, że podmyło duży obszar. W końcu jest okazja żeby rozebrać kostkę i przywrócić zieleń jaka była wcześniej"

Mirosław: "Zapluty i nie tylko brudny bo nawet nie czerwony zaszklony rozbitymi butelkami i nikomu specjalnie nie służy Taki piękny skwer z Piłsudskim z Miłorzębem z ławeczkami, a tu Ni pole golfowe ni skrót dla służb specjalnych ni pięknych drzew ni.. ma.. nic.. Pustka.... Ale nasz.. Chcę powrotu zieleni na Plac B Glowackiego Wstępu do ul Sandomierskiej do Pięknego Parku i Zamku"

Teresa: "Tam były planty,zieleń i ławeczki.,ale komuś to przeszkadzało....."

Wojciech: "Może zgłosimy inicjatywę obywatelską dla przywrócenia zieleni na Placu Bartosza Głowackiego,. W upalne dni było by to znów przyjemne, chłodne i zacienione miejsce!!!"

I tak dalej?

Co na to władze miasta? Zapytamy...

Fot. K. Watracz